KGHM Zagłębie Lubin pokonuje PGE GKS Bełchatów 1:0
Lubinianie w pierwszych minutach uzyskali zdecydowaną przewagę. Na jej efekty nie trzeba było długo czekać. W 9. minucie po zagraniu Lacicia Kolendowicz znalazł się w sytuacji sam na sam z Kisielem i pewnie skierował piłkę do siatki, zdobywając - jak się później okazało - bramkę na wagę trzech punktów.
Pięć minut później mógł być remis, ale po akcji Nowaka Dziedzic znajdujący się w dogodnej sytuacji nie trafił w piłkę. W 23. minucie z bardzo dobrej strony pokazał się Aleksander Ptak, który pewnie obronił strzał głową Nowaka. W 35. minucie znów na listę strzelców mógł wpisać się Kolendowicz, ale minimalnie minął się z piłką po dobrym zagraniu Pawłowskiego.
W drugiej części spotkania przewagę osiągnął zespół z Bełchatowa. W 56. minucie Ptak obronił uderzenie Dziedzica i dobitkę Jarzebowskiego. Trzy minuty później bramkarz Zagłębia znów popisał się świetnym refleksem nie dając się zaskoczyć po strzale przewrotką Wróbla. W 65. minucie wydawało się, że musi paść wyrównanie, ale Costly z pięciu metrów nie zdołał trafić do siatki Zagłębia.
Końcowe minuty spotkania były niezwykle nerwowe, brakowało płynnych akcji, ale po gwizdku sędziego piłkarze Zagłębia mogli z radością unieść ręce do góry. Mistrz Polski po raz drugi w tym sezonie okazał się lepszy od wicemistrza kraju.
KGHM Zagłębie Lubin - PGE GKS Bełchatów 1:0 (1:0)
Kolendowicz 9.
KGHM Zagłębie: Ptak - G. Bartczak, Lacić, Sretenović, Gomes - Pawłowski, Goliński (80' M. Bartczak), Iwański, Jackiewicz, Kolendowicz (84' Alunderis - Chałbiński (89' Włodarczyk).
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.