Koronawirus. Porodówka w Oleśnicy od wtorku znów otwarta, 3 tysiące Dolnoślązaków na kwarantannie [RAPORT]
AKTUALIZACJA, poniedziałek 23.03, godz. 21.15:
Oddział Ginekologiczny-Położniczy szpitala w Oleśnicy poinformował na swoim FB, że test na obecność koronawirusa o u jednej z położnych dał wynik negatywny. W związku z tym, zamknięty od wczoraj oddział, we wtorek wznowi przyjęcia.
godz. 13.00:
Kolejny oddział szpitalny zawiesza działalność w związku z przypadkiem koronawirusa - rzecznik marszałka Michał Nowakowski potwierdza informację o konieczności zawieszenia pracy oddziału onkologicznego szpitala przy ulicy Kamieńskiego we Wrocławiu. Kwarantanną zostali objęci pacjenci i personel.
Ponad 3 tysiące Dolnoślązaków jest na kwarantannie, drugie tyle zostało objętych nadzorem epidemiologicznym, a sto przebywa w szpitalach - takie są ostatnie dane wojewody dolnośląskiego.
Natomiast w związku z podejrzeniem zakażenia koronawirusem u jednej z pielęgniarek szpitala w Oleśnicy tamtejsza porodówka w niedzielę zawiesiła przyjęcia. Na oddziale pozostaje blisko 20 pacjentek z małymi dziećmi i personel. Na razie nikt nie wychodzi z oddziału, ani nikt nie jest przyjmowany. Wszyscy czekają na wyniki.
Jak mówi Gizela Jagielska, dyrektor do spraw medycznych szpitala, pielęgniarka nie przyszła chora do pracy. Objawy pojawiły się u niej kilka dni po ostatnim dyżurze. Nie miała też kontaktu z osobą zakażoną czy przebywającą na kwarantannie. Jeżeli doszło do zakażenia, musiało to nastąpić od osoby która przechodzi chorobę bezobjawowo.
Krzysztof Wywrot podjął decyzję o jeszcze większym zaostrzeniu wymogów sanitarnych w całej placówce. W związku z niedostatkiem maseczek chirurgicznych na rynku, znalazł osoby które podjęły się wykonania takich ochraniaczy dla szpitala.
Wszyscy zainteresowani rozwojem sytuacji i chcący pomóc pacjentkom i personelowi mogą śledzić sytuację na Facebooku na profilu oddziału ginekologicznego oleśnickiego szpitala.
Na razie nie znamy też przyczyny śmierci 45-letniego kierowcy z Głogowa. Mężczyzna zmarł w sobotę na kwarantannie, nie wiadomo czy był chory, bo nie miał badań w kierunku obecności koronawirusa. Czy był zakażony, to ma wyjaśnić dopiero sekcja zwłok.
Więcej na temat dostępu do testów i oczekiwania na wyniki w popołudniowym programie po godzinie 16.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.