Nie ma planów wysadzenia zabytkowej przeprawy kolejowej na Dolnym Śląsku

PP | Utworzono: 2020-03-20 16:50 | Zmodyfikowano: 2020-03-20 16:50
Nie ma planów wysadzenia zabytkowej przeprawy kolejowej na Dolnym Śląsku - fot. Wikipedia
fot. Wikipedia

- Nie ma planów wysadzenia w powietrze mostu w Pilchowicach - poinformował Mirosław Siemieniec z PKP PLK. Jak podkreślił, "PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. nie zamierzają likwidować mostu kolejowego nad Jeziorem Pilchowickim na Linii Jelenia Góra – Lwówek Śląski. Nie ma planów, by zmieniła się jego funkcja. Mostem interesuje się ekipa filmowa zainteresowana realizacją zdjęć. Jej przedstawiciele oceniają obiekt pod względem wykorzystania w filmie. Jakiekolwiek dalsze korzystanie z obiektu musi być poprzedzone zawarciem odpowiedniej umowy oraz zgodne z obowiązującymi prawem i przepisami".

Miłośnicy kolei opublikowali dziś informację, że filmowcy chcą wysadzić most w powietrze i że potwierdził im to burmistrz Wlenia Artur Zych. Ten jednak przyznaje jedynie, że dotarły do niego takie plotki, których nie jest w stanie ani potwierdzić, ani im zaprzeczyć:

Maciej Mądry z muzeum kolejnictwa w Jaworzynie powiedział Radiu Wrocław, że miłośnicy kolei brali udział w spotkaniach z producentami filmowymi, którzy informowali o pomyśle wysadzenia mostu. Dlatego podjęli działania, by wpisać obiekt na listę zabytków, co obecnie stało się faktem.

Na moście znalazły się konstrukcje, trapy, których wcześniej nie było. Nie wiadomo, czy to dzieło filmowców. Sprawa trafiła do nadzoru budowlanego.


Komentarze (64)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~wsiocławiak wszawiak2020-07-07 05:09:28 z adresu IP: (147.192.xxx.xxx)
Wsiocław nie potrzebuje pociągów. Ludzie są tu zbyt biedni, a Dolny Śląsk nie będzie ciągle finansował im promocji do wszystkich okolicznych wioch. A tabor przerzucić na linie turystyczne do Lwówka, Karpacza, Kowar czy Świeradowa, gdzie jest mnóstwo bogatych turystów, zaś mieszkańcom też powodzi się dużo lepiej.
~sołtys Sobótki2020-07-07 05:09:14 z adresu IP: (147.192.xxx.xxx)
Bierzcie przykład z Sobótki. Zburzyć wszystkie dworce kolejowe we Wrocławiu, żeby wrocławianie żyli w spokoju i bez kłótni, czego szczerze wszystkim mieszkańcom Wrocławia życzę.
~mechanik KD2020-07-07 05:09:03 z adresu IP: (147.192.xxx.xxx)
Wbijcie sobie do łba tępe gówniarze, że żadnej kolejki do Sobótki nie będzie. Mieszkańcy Dolnego Śląska nie będą finansować kolejnych bieda promocji dla kmiotów z Wsiocławia, których nie stać na bilety kolejowe. Natomiast zostanie wyremontowana linia kolejowa do Lwówka Śląskiego, bo potrzebują jej mieszkańcy i jest dużo atrakcyjniejsza turystycznie niż jakaś linia do Wsiobudki po krzakach. Zajarzyłeś tępoto? To przestań spamować wszystkie portale swoją zasraną Sobótką!
~Krystyna kasjerka PKP2020-04-07 19:27:18 z adresu IP: (77.111.xxx.xxx)
Bardzo dobra wiadomość!
~konduktorka KD2020-07-07 05:07:49 z adresu IP: (146.185.xxx.xxx)
Ty zakompleksiony wsiocławski pusty cԝelu z Kolei Dolnośląskich piszący głupoty o Lwówku i plusujacy własne komentarze pojawiasz się w każdym temacie mówiącym i kolei. Tylko nicki ci się zmieniają. Jak cię nie stać na opiekę psychiatryczną i weź rodzinę i zamelduj się w kolejce do utylizacji na wysypisku śmieci. Im mniej śmieci na świecie tym lepiej.
~ MK 2020-03-31 14:43:53 z adresu IP: (178.175.xxx.xxx)
Taki wpis znalazłem na jednym z portali. "Żaden most nie zostanie wysadzony, Rachwalski celowo rozpuszcza takie plotki, żeby nie dopuścić do remontu linii 283 Jelenia Góra - Lwówek Śląski. "Gazeta Wyborcza - Wrocław" dotarła do informacji u źródła, tj. od producentów filmu. Czytamy tam m.in.: "Udało nam się porozmawiać z polskim producentem wykonawczym hollywoodzkiego filmu - firmą Alex Stern. Anna Pipin, kierownik produkcji filmu w Polsce: - Z całą pewnością nigdy nie ma planów wyrządzenia trwałych i nieodwracalnych szkód na polskim mieniu, zabytkowym czy współczesnym. Na to nie zdecydowałaby się ani strona amerykańska, ani polska nie wydałaby zgody. Wtóruje jej Robert Golba, prezes Alex Stern: - Studio amerykańskie, z którym współpracujemy, działa wedle zasady, że obiekty po zdjęciach zostawia zawsze w lepszym stanie, niż je zastaje na początku. Częścią szerszego planu jest więc pełna rewitalizacja linii kolejowej 283 - łączącej Jelenią Górę z Lwówkiem Śląskim, z Zebrzydową i Ławszową, która prowadzi przez most we Wleniu - oraz samego mostu. Gmina Wleń i region wyłącznie zyskają na tej produkcji. Obecnie linia kolejowa jest w tragicznym stanie i nie nadaje się do eksploatacji, a most nawet bezpiecznego przechodzenia po nim" (Agata Saraczyńska - "Most we Wleniu przetrwa", Gazeta Wyborcza - Wrocław z dn. 25 marca 2020, screen artykułu: zapodaj(kropka)net/b01ff06a9859d(kropka)jpg(kropka)html ). W podobnym tonie wypowiedziały się wcześniej PLK - właściciel linii kolejowych w Polsce. Że jest niemożliwe, żeby ktoś przyszedł i ot tak sobie wysadził w powietrze jeden z największych w Polsce mostów kolejowych. O co więc chodzi Rachwalskiemu? Żeby znaleźć odpowiedź na to pytanie, trzeba cofnąć się do czasów gdy był on prezesem Kolei Dolnośląskich. Linia 283 Jelenia Góra - Lwówek Śląski nigdy nie cieszyła się jego sympatią. Wręcz można powiedzieć, że była dla niego solą w oku. Ot, taki pekapistyczny nawyk (a może z czasów, gdy sam prowadził na Pomorzu komercyjną firmą busiarską?) - koszty uruchamiania pociągów są wyższe niż zyski z biletów, więc połączenie trzeba zaorać. Względy społeczne, turystyczne itd. się nie liczą. Dlatego będąc prezesem KD zaczął zamiast szynobusów nagminnie puszczać na linii małego busika, bez żadnej informacji w rozkładzie, żeby wygasić frekwencję na tej pięknej trasie i dać powód organizatorowi przewozów (czyli UMWD), żeby połączenie zlikwidować. Pasażerowie, zamiast podziwiać z okna pociągu niepowtarzalne widoki (np. z wiaduktu na zalew Pilchowicki), zmuszeni byli tłuc się w jadącym drogą, omijającym najpiękniejsze miejsca, ciasnym, wiecznie spóźnionym busiku. Oczywiście pod warunkiem, że ten w ogóle przyjechał. O dojeździe do takich stacyjek jak np. Pilchowice Zapora można było zapomnieć, bo bus je omijał. O perfidii postępowania Rachwalskiego świadczyć może np. pociąg "Dolina Bobru" (weekendowy pociąg uruchomiony dla mieszkańców Wrocławia do Jeleniej Góry przez Zebrzydową, Lwówek i Wleń dla poznania uroków Kolei Doliny Bobru - jednej z najpiękniejszych linii kolejowych w Polsce, po zlikwidowaniu pociągów Jelenia Góra - Lwówek), który często do Zebrzydowej jechał na Impulsie, a na dalszy, czyli najpiękniejszy odcinek wzdłuż Bobru (Zebrzydowa - Lwówek - Wleń - Jelenia Góra) był podstawiany... mały busik. Wbrew nazwie, mało komu udało się z tego pociągu obejrzeć Dolinę Bobru, w tym słynny most nad Jeziorem Pilchowickim. To nie wystarczyło, więc w pewnym momencie Rachwalski całkowicie zlikwidował wszystkie pociągi i w rozkładzie pojawiła się już wyłącznie komunikacja zastępcza w postaci dwóch weekendowych autobusów Jelenia Góra - Lwówek Śląski. Wtedy jeszcze dało się jeździć szynobusem po torach, Rachwalski oficjalnie zarzekał się w mediach, że pociągi będą jeździć do kiedy się tylko da, ale okazało się, że to była tylko tania medialna propaganda. Jak widać zrobił inaczej. Od tej pory linia była zdana już tylko na pastwę złomiarzy (którzy szybko zaczęli ją rozkradać). Nawiasem mówiąc, komunikację zastępczą też szybko cichaczem zlikwidował. Miłośnicy kolei jednak nie przestawali walczyć o powrót pociągów na linię do Lwówka, nie dając zapomnieć o konieczności jej remontu. Pojawiły się więc hejty pisane anonimowo na różnych portalach na tę linię (i tylko tę), a nawet obrażające obrońców pociągów do Lwówka i podszywające się pod znanych działaczy zaangażowanych w walkę o utrzymanie tej linii. Przypadek? Nie sądzę. Po sieci krążą screeny, jak Rachwalski obficie produkuje się w godzinach swojej pracy na różnych portalach i forach internetowych o tematyce kolejowej. Gdy Rachwalski stracił stołek prezesa KD, nie zakończyło to dalszego hejtowania tej linii. Na profilu facebookowym Rachwalskiego "Piotr Rachwalski - komunikacja zastępcza" i anonimowo na różnych portalach pojawiły się np. spreparowane "dla żartu" rozkłady jazdy ośmieszające linię do Lwówka, w których elementem pociągowym pojazdów jest nie lokomotywa, tylko... koń. Ewidentnie zrobił je kolejarz, bowiem wykorzystano do tego celu szablony tabel do tworzenia rozkładów jazdy na kolei niedostępne osobom spoza środowiska kolejarskiego. Upłynęło zaledwie kilka dni od tego "świetnego dowcipu" i mamy już kolejną "zabawę" Rachwalskiego, teraz znacznie poważniejszą - właśnie rozsiewanie fake newsów o rzekomym wysadzeniu mostu w Pilchowicach. Wszystko po to, żeby wykurzyć producenta znanej hollywoodzkiej produkcji filmowej "Mission: Impossible" i przekreślić jego zamiary remontu linii kolejowej. Jak zajrzycie na wspomniany profil facebookowy Rachwalskiego to zauważycie, że w ciągu ostatnich kilku dni naprodukował już z pięć takich "newsów", pod którymi toczą się żywe dyskusje z udziałem mikoli sympatyzujących z Rachwalskim. Opinie odmienne, sceptyczne, krytyczne czy prostujące są usuwane. W każdym retoryka Rachwalskiego zawsze ta sama - nie mam żadnych dowodów, ale macie wierzyć mi a nie informacjom zaczerpniętym bezpośrednio u źródła (PLK, producenci filmu itd.). Rachwalski nawet przezornie "zabezpieczył się" na okoliczność późniejszego prostowania jego bzdur - od samego początku powtarza nieskończoną ilość razy frazesy typu "W tej chwili trwa gorączkowe fabrykowanie papierów i uzasadnień do prac na moście". Czyli cokolwiek ktoś teraz powie innego, będzie to "kłamstwem", bowiem Rachwalski to "przewidział". Czy Rachwalski na to też potrafi przedstawić jakieś dowody? Oczywiście nie. W ten sposób można by ogłosić światu każdą, nawet najbardziej irracjonalną bzdurę i teorię spiskową, np. że koronawirus to nie jest naturalna pandemia, tylko broń biologiczna zastosowana przez Chińczyków wobec mieszkańców konkurencyjnej gospodarczo Europy i Ameryki (nie mam dowodów, ale słyszałem z wiarygodnych źródeł), a w oświadczenia Chińczyków ani nikogo innego nie wierzcie, bo papiery zostały już sfabrykowane (to są zawodowcy, a w grę wchodzą miliardy dolarów). Niech każdy sobie sam teraz odpowie na pytanie: komu wierzyć - sfrustrowanemu byłemu prezesowi Kolei Dolnośląskich, który wyleciał ze stołka i w ogóle z KD i rozsiewa fake newsy bez żadnych dowodów, czy poważnym instutucjom z Polski i zagranicy, przedstawiającym oficjalne stanowiska i tłumaczącym wykonywane prace? Po to przedstawiłem historię sabotowania przez Rachwalskiego linii lwóweckiej - żeby każdy wiedział, że nie jest to pierwsza i jednorazowa akcja tego człowieka. Najbardziej smutne jest w tym wszystkim to, że przez takich szkodników najbardziej ucierpi gmina i region - nie będzie ani filmu (i wielkiej promocji regionu na całym świecie), ani pociągów. Bo UMWD sam nie wyremontuje tej linii, gdyż nie widzi takiej potrzeby - linia jest daleko od Wrocławia, a przecież w pociągach i tak "była mała frekwencja" (podziękujcie Rachwalskiemu, który wcześniej ją wygasił). Gdyby naprawdę UMWD zależało na remoncie tej trasy, to już dawno by go zrobił, pieniądze są (np. na właśnie remontowane linie do Sobótki i Jedliny idzie ok. 500 mln zł, podczas gdy obecny koszt remontu całej linii do Lwówka to tylko ułamek tej kwoty - ok. 40-60 mln). Za kilka lat ten koszt wzrośnie kilkakrotnie, gdy infrastruktura zostanie rozkradziona albo popadnie w ruinę. Jaka będzie kolejna akcja Rachwalskiego przeciwko linii lwóweckiej? Może sam podłoży się z ładunkami wybuchowymi pod mostem pilchowickim? Jakby dalej coś złego działo się z tą linią (a jest to bardziej niż pewne, że Rachwalski wymyśli kolejne akcje) to już wiecie, kto jest tu najbardziej podejrzany. I jeszcze jedno. Pewnie odpowiedzią Rachwalskiego na ten wpis demaskujący motywy jego postępowania będzie to, że to ja produkuję kłamstwa i bzdury oraz obrzucanie epitetami typu "troll lwówecki" (w ten dziecinny sposób Rachwalski obraża wszystkich, z którymi nie zgadza się w poglądach). Nie wierzcie temu! W ogóle nie wierzcie plotkom! Podstawowa zasada dotarcia do prawdy - zawsze wierzcie dowodom, ewentualnie oficjalnym oświadczeniom poważnych instytucji, a nie plotkarzom, którzy na dodatek mają wiele za uszami."
~Komentarz został usunięty2020-03-31 14:42:09 z adresu IP: (103.107.xxx.xxx)
Komentarz został usunięty
~Wiktoria Piracka2020-03-31 14:40:26 z adresu IP: (185.107.xxx.xxx)
Na szczęście u nas ten koszmar z koleją nie istnieje. Wiem, co mówię, bo jestem z Sobótki. My tu tyle lat, tyle lat musieliśmy znosić te katusze. Tego nawet nie da się opisać prostymi słowami. Dosłownie udręka. Nikomu nie życzę takiego cierpienia, nawet swoim wrogom. Od kiedy tylko wzięli sobie te przeklęte pociągi, aż zachciało się żyć. Nasza miejscowość stała się oazą ciszy i spokoju. Nasze dzieci zaczęły się prawidłowo rozwijać, znikła troska o ich bezpieczeństwo. Nie chowają się już po szafach czy gołębnikach na przeraźliwy gwizd nadciągającego potwora na torach. Trzoda nabrała apetytu, w lesie grzyby obrodziły, rzeki się zarybiły, łąka porosła koniczyną, w stawach znów kumkają żaby. I kazania można w skupieniu wysłuchać, i nowennę odmówić, i na zebraniu wiejskim się wypowiedzieć. Bez kropli na uspokojenie i na bezsenność. Bez ciągłego lęku o zderzenie, wykolejenie, czy potrącenie na przejeździe. Nawet bociany przyleciały, spłoszone wybuchem lokomotywy w 1987 r. Po tym zdarzeniu ludzie do dzisiaj żyją w traumie. Oby to okropieństwo już nigdy do nas nie wróciło. Niech inni się mordują z tymi przeklętymi pociągami. My teraz walczymy o asfaltową ścieżkę rowerową, żeby połączyła Wrocław ze Ślężą. Tanio, ekologicznie i bezpiecznie, bez hałasu, płoszenia zwierzyny, czy najeżdżania na ludzi. Wolimy asfaltową, bo się nie pyli i jest gładka. Biedni turyści z Wrocławia, którzy do nas przyjeżdżają, bardzo sobie chwalą, bo na pociąg i tak ich nie stać.
~Wiktoria Piracka2020-03-31 10:21:10 z adresu IP: (77.111.xxx.xxx)
Artykuł porusza ważny temat. Na szczęście u nas ten koszmar się skończył. Wiem co mówię, bo jestem z Pilchowic. My tu tyle lat, tyle lat musieliśmy znosić te katusze. Tego nawet nie da się opisać prostymi słowami. Dosłownie udręka. Nikomu nie życzę takiego cierpienia, nawet swoim wrogom. Od kiedy tylko wzięli sobie te przeklęte pociągi, aż zachciało się żyć. Nasza miejscowość stała się oazą ciszy i spokoju. Nasze dzieci zaczęły się prawidłowo rozwijać, znikła troska o ich bezpieczeństwo. Nie chowają się już po szafach czy gołębnikach na przeraźliwy gwizd nadciągającego potwora na torach. Trzoda nabrała apetytu, w lesie grzyby obrodziły, rzeki się zarybiły, łąka porosła koniczyną, w stawach znów kumkają żaby. I kazania można w skupieniu wysłuchać, i nowennę odmówić, i na zebraniu wiejskim się wypowiedzieć. Bez kropli na uspokojenie i na bezsenność. Bez ciągłego lęku o zderzenie, wykolejenie, czy potrącenie na przejeździe. Nawet bociany przyleciały, spłoszone wybuchem lokomotywy w 1984 r. Po tym zdarzeniu ludzie do dzisiaj żyją w traumie. Oby to okropieństwo już nigdy do nas nie wróciło. Niech się inni mordują z tymi przeklętymi pociągami. My teraz walczymy o asfaltową ścieżkę rowerową, żeby połączyła Jelenią Górę z Zebrzydową. Tanio, ekologicznie i bezpiecznie, bez hałasu, płoszenia zwierzyny, czy najeżdżania na ludzi. Wolimy asfaltową, bo się nie pyli i jest gładka. Bogaci turyści z Niemiec, którzy do nas przyjeżdżają, bardzo sobie chwalą, że u nas zlikwidowano pociągi. Jeszcze tylko stary most szpeci widok na jezioro, ale sprawa jest na dobrej drodze.
~Paweł Kukurowski2020-03-31 14:39:48 z adresu IP: (185.107.xxx.xxx)
Wydaje ci się wsiocławski trollu, że jesteś groźny pisząc te dziecinne wulgaryzmy? Naprawdę byłbyś skłonny przyjechać do Warszawy? Zginąłbyś na pierwszym skrzyżowaniu lub ze wstydu, że nie potrafisz skasować biletu w tramwaju. Pytałem o twoją wieś bo chciałem ci paczkę wysłać. Dostałbyś rzeczy których nie znasz- mydło do mycia, oranżadę do picia, gumę do żucia i młotek. Tym młotkiem mógłbyś piznąć się w swój zakuty łeb, na pewno ci nie zaszkodzi a kto wie może by pomogło. Do paczki dorzucę prezerwatywy dla ciebie i rodziny żebyście się już nie rozpleniali jak króliki. Chciałem też wysłać lusterko ale wstrząs na widok swojej mordy mógłby cię zabić a tego bym nie chciał. Wiesz czemu? Bo największą karą dla takiego upośledzonego patola jest życie w świecie którego nie ogarnia. Takie pomyje jak ty są potrzebne- jedni cię biją, inni gwałcą a jeszcze innym ty robisz dobrze. Dobrze, że się z tym pogodziłeś bo na bank nic nie zmienisz. I możesz tu dalej pisać swoje gorzkie żale ale pamiętaj- człowiek ze wsi wyjdzie, wieś z człowieka nigdy.
~ MK 2020-03-29 16:46:12 z adresu IP: (175.177.xxx.xxx)
Taki wpis znalazłem na jednym z portali. "Żaden most nie zostanie wysadzony, Rachwalski celowo rozpuszcza takie plotki, żeby nie dopuścić do remontu linii 283 Jelenia Góra - Lwówek Śląski. "Gazeta Wyborcza - Wrocław" dotarła do informacji u źródła, tj. od producentów filmu. Czytamy tam m.in.: "Udało nam się porozmawiać z polskim producentem wykonawczym hollywoodzkiego filmu - firmą Alex Stern. Anna Pipin, kierownik produkcji filmu w Polsce: - Z całą pewnością nigdy nie ma planów wyrządzenia trwałych i nieodwracalnych szkód na polskim mieniu, zabytkowym czy współczesnym. Na to nie zdecydowałaby się ani strona amerykańska, ani polska nie wydałaby zgody. Wtóruje jej Robert Golba, prezes Alex Stern: - Studio amerykańskie, z którym współpracujemy, działa wedle zasady, że obiekty po zdjęciach zostawia zawsze w lepszym stanie, niż je zastaje na początku. Częścią szerszego planu jest więc pełna rewitalizacja linii kolejowej 283 - łączącej Jelenią Górę z Lwówkiem Śląskim, z Zebrzydową i Ławszową, która prowadzi przez most we Wleniu - oraz samego mostu. Gmina Wleń i region wyłącznie zyskają na tej produkcji. Obecnie linia kolejowa jest w tragicznym stanie i nie nadaje się do eksploatacji, a most nawet bezpiecznego przechodzenia po nim" (Agata Saraczyńska - "Most we Wleniu przetrwa", Gazeta Wyborcza - Wrocław z dn. 25 marca 2020, screen artykułu: zapodaj(kropka)net/b01ff06a9859d(kropka)jpg(kropka)html ). W podobnym tonie wypowiedziały się wcześniej PLK - właściciel linii kolejowych w Polsce. Że jest niemożliwe, żeby ktoś przyszedł i ot tak sobie wysadził w powietrze jeden z największych w Polsce mostów kolejowych. O co więc chodzi Rachwalskiemu? Żeby znaleźć odpowiedź na to pytanie, trzeba cofnąć się do czasów gdy był on prezesem Kolei Dolnośląskich. Linia 283 Jelenia Góra - Lwówek Śląski nigdy nie cieszyła się jego sympatią. Wręcz można powiedzieć, że była dla niego solą w oku. Ot, taki pekapistyczny nawyk (a może z czasów, gdy sam prowadził na Pomorzu komercyjną firmą busiarską?) - koszty uruchamiania pociągów są wyższe niż zyski z biletów, więc połączenie trzeba zaorać. Względy społeczne, turystyczne itd. się nie liczą. Dlatego będąc prezesem KD zaczął zamiast szynobusów nagminnie puszczać na linii małego busika, bez żadnej informacji w rozkładzie, żeby wygasić frekwencję na tej pięknej trasie i dać powód organizatorowi przewozów (czyli UMWD), żeby połączenie zlikwidować. Pasażerowie, zamiast podziwiać z okna pociągu niepowtarzalne widoki (np. z wiaduktu na zalew Pilchowicki), zmuszeni byli tłuc się w jadącym drogą, omijającym najpiękniejsze miejsca, ciasnym, wiecznie spóźnionym busiku. Oczywiście pod warunkiem, że ten w ogóle przyjechał. O dojeździe do takich stacyjek jak np. Pilchowice Zapora można było zapomnieć, bo bus je omijał. O perfidii postępowania Rachwalskiego świadczyć może np. pociąg "Dolina Bobru" (weekendowy pociąg uruchomiony dla mieszkańców Wrocławia do Jeleniej Góry przez Zebrzydową, Lwówek i Wleń dla poznania uroków Kolei Doliny Bobru - jednej z najpiękniejszych linii kolejowych w Polsce, po zlikwidowaniu pociągów Jelenia Góra - Lwówek), który często do Zebrzydowej jechał na Impulsie, a na dalszy, czyli najpiękniejszy odcinek wzdłuż Bobru (Zebrzydowa - Lwówek - Wleń - Jelenia Góra) był podstawiany... mały busik. Wbrew nazwie, mało komu udało się z tego pociągu obejrzeć Dolinę Bobru, w tym słynny most nad Jeziorem Pilchowickim. To nie wystarczyło, więc w pewnym momencie Rachwalski całkowicie zlikwidował wszystkie pociągi i w rozkładzie pojawiła się już wyłącznie komunikacja zastępcza w postaci dwóch weekendowych autobusów Jelenia Góra - Lwówek Śląski. Wtedy jeszcze dało się jeździć szynobusem po torach, Rachwalski oficjalnie zarzekał się w mediach, że pociągi będą jeździć do kiedy się tylko da, ale okazało się, że to była tylko tania medialna propaganda. Jak widać zrobił inaczej. Od tej pory linia była zdana już tylko na pastwę złomiarzy (którzy szybko zaczęli ją rozkradać). Nawiasem mówiąc, komunikację zastępczą też szybko cichaczem zlikwidował. Miłośnicy kolei jednak nie przestawali walczyć o powrót pociągów na linię do Lwówka, nie dając zapomnieć o konieczności jej remontu. Pojawiły się więc hejty pisane anonimowo na różnych portalach na tę linię (i tylko tę), a nawet obrażające obrońców pociągów do Lwówka i podszywające się pod znanych działaczy zaangażowanych w walkę o utrzymanie tej linii. Przypadek? Nie sądzę. Po sieci krążą screeny, jak Rachwalski obficie produkuje się w godzinach swojej pracy na różnych portalach i forach internetowych o tematyce kolejowej. Gdy Rachwalski stracił stołek prezesa KD, nie zakończyło to dalszego hejtowania tej linii. Na profilu facebookowym Rachwalskiego "Piotr Rachwalski - komunikacja zastępcza" i anonimowo na różnych portalach pojawiły się np. spreparowane "dla żartu" rozkłady jazdy ośmieszające linię do Lwówka, w których elementem pociągowym pojazdów jest nie lokomotywa, tylko... koń. Ewidentnie zrobił je kolejarz, bowiem wykorzystano do tego celu szablony tabel do tworzenia rozkładów jazdy na kolei niedostępne osobom spoza środowiska kolejarskiego. Upłynęło zaledwie kilka dni od tego "świetnego dowcipu" i mamy już kolejną "zabawę" Rachwalskiego, teraz znacznie poważniejszą - właśnie rozsiewanie fake newsów o rzekomym wysadzeniu mostu w Pilchowicach. Wszystko po to, żeby wykurzyć producenta znanej hollywoodzkiej produkcji filmowej "Mission: Impossible" i przekreślić jego zamiary remontu linii kolejowej. Jak zajrzycie na wspomniany profil facebookowy Rachwalskiego to zauważycie, że w ciągu ostatnich kilku dni naprodukował już z pięć takich "newsów", pod którymi toczą się żywe dyskusje z udziałem mikoli sympatyzujących z Rachwalskim. Opinie odmienne, sceptyczne, krytyczne czy prostujące są usuwane. W każdym retoryka Rachwalskiego zawsze ta sama - nie mam żadnych dowodów, ale macie wierzyć mi a nie informacjom zaczerpniętym bezpośrednio u źródła (PLK, producenci filmu itd.). Rachwalski nawet przezornie "zabezpieczył się" na okoliczność późniejszego prostowania jego bzdur - od samego początku powtarza nieskończoną ilość razy frazesy typu "W tej chwili trwa gorączkowe fabrykowanie papierów i uzasadnień do prac na moście". Czyli cokolwiek ktoś teraz powie innego, będzie to "kłamstwem", bowiem Rachwalski to "przewidział". Czy Rachwalski na to też potrafi przedstawić jakieś dowody? Oczywiście nie. W ten sposób można by ogłosić światu każdą, nawet najbardziej irracjonalną bzdurę i teorię spiskową, np. że koronawirus to nie jest naturalna pandemia, tylko broń biologiczna zastosowana przez Chińczyków wobec mieszkańców konkurencyjnej gospodarczo Europy i Ameryki (nie mam dowodów, ale słyszałem z wiarygodnych źródeł), a w oświadczenia Chińczyków ani nikogo innego nie wierzcie, bo papiery zostały już sfabrykowane (to są zawodowcy, a w grę wchodzą miliardy dolarów). Niech każdy sobie sam teraz odpowie na pytanie: komu wierzyć - sfrustrowanemu byłemu prezesowi Kolei Dolnośląskich, który wyleciał ze stołka i w ogóle z KD i rozsiewa fake newsy bez żadnych dowodów, czy poważnym instutucjom z Polski i zagranicy, przedstawiającym oficjalne stanowiska i tłumaczącym wykonywane prace? Po to przedstawiłem historię sabotowania przez Rachwalskiego linii lwóweckiej - żeby każdy wiedział, że nie jest to pierwsza i jednorazowa akcja tego człowieka. Najbardziej smutne jest w tym wszystkim to, że przez takich szkodników najbardziej ucierpi gmina i region - nie będzie ani filmu (i wielkiej promocji regionu na całym świecie), ani pociągów. Bo UMWD sam nie wyremontuje tej linii, gdyż nie widzi takiej potrzeby - linia jest daleko od Wrocławia, a przecież w pociągach i tak "była mała frekwencja" (podziękujcie Rachwalskiemu, który wcześniej ją wygasił). Gdyby naprawdę UMWD zależało na remoncie tej trasy, to już dawno by go zrobił, pieniądze są (np. na właśnie remontowane linie do Sobótki i Jedliny idzie ok. 500 mln zł, podczas gdy obecny koszt remontu całej linii do Lwówka to tylko ułamek tej kwoty - ok. 40-60 mln). Za kilka lat ten koszt wzrośnie kilkakrotnie, gdy infrastruktura zostanie rozkradziona albo popadnie w ruinę. Jaka będzie kolejna akcja Rachwalskiego przeciwko linii lwóweckiej? Może sam podłoży się z ładunkami wybuchowymi pod mostem pilchowickim? Jakby dalej coś złego działo się z tą linią (a jest to bardziej niż pewne, że Rachwalski wymyśli kolejne akcje) to już wiecie, kto jest tu najbardziej podejrzany. I jeszcze jedno. Pewnie odpowiedzią Rachwalskiego na ten wpis demaskujący motywy jego postępowania będzie to, że to ja produkuję kłamstwa i bzdury oraz obrzucanie epitetami typu "troll lwówecki" (w ten dziecinny sposób Rachwalski obraża wszystkich, z którymi nie zgadza się w poglądach). Nie wierzcie temu! W ogóle nie wierzcie plotkom! Podstawowa zasada dotarcia do prawdy - zawsze wierzcie dowodom, ewentualnie oficjalnym oświadczeniom poważnych instytucji, a nie plotkarzom, którzy na dodatek mają wiele za uszami."
~ MK 2020-03-29 16:45:57 z adresu IP: (175.177.xxx.xxx)
Taki wpis znalazłem na jednym z portali. "Żaden most nie zostanie wysadzony, Rachwalski celowo rozpuszcza takie plotki, żeby nie dopuścić do remontu linii 283 Jelenia Góra - Lwówek Śląski. "Gazeta Wyborcza - Wrocław" dotarła do informacji u źródła, tj. od producentów filmu. Czytamy tam m.in.: "Udało nam się porozmawiać z polskim producentem wykonawczym hollywoodzkiego filmu - firmą Alex Stern. Anna Pipin, kierownik produkcji filmu w Polsce: - Z całą pewnością nigdy nie ma planów wyrządzenia trwałych i nieodwracalnych szkód na polskim mieniu, zabytkowym czy współczesnym. Na to nie zdecydowałaby się ani strona amerykańska, ani polska nie wydałaby zgody. Wtóruje jej Robert Golba, prezes Alex Stern: - Studio amerykańskie, z którym współpracujemy, działa wedle zasady, że obiekty po zdjęciach zostawia zawsze w lepszym stanie, niż je zastaje na początku. Częścią szerszego planu jest więc pełna rewitalizacja linii kolejowej 283 - łączącej Jelenią Górę z Lwówkiem Śląskim, z Zebrzydową i Ławszową, która prowadzi przez most we Wleniu - oraz samego mostu. Gmina Wleń i region wyłącznie zyskają na tej produkcji. Obecnie linia kolejowa jest w tragicznym stanie i nie nadaje się do eksploatacji, a most nawet bezpiecznego przechodzenia po nim" (Agata Saraczyńska - "Most we Wleniu przetrwa", Gazeta Wyborcza - Wrocław z dn. 25 marca 2020, screen artykułu: zapodaj(kropka)net/b01ff06a9859d(kropka)jpg(kropka)html ). W podobnym tonie wypowiedziały się wcześniej PLK - właściciel linii kolejowych w Polsce. Że jest niemożliwe, żeby ktoś przyszedł i ot tak sobie wysadził w powietrze jeden z największych w Polsce mostów kolejowych. O co więc chodzi Rachwalskiemu? Żeby znaleźć odpowiedź na to pytanie, trzeba cofnąć się do czasów gdy był on prezesem Kolei Dolnośląskich. Linia 283 Jelenia Góra - Lwówek Śląski nigdy nie cieszyła się jego sympatią. Wręcz można powiedzieć, że była dla niego solą w oku. Ot, taki pekapistyczny nawyk (a może z czasów, gdy sam prowadził na Pomorzu komercyjną firmą busiarską?) - koszty uruchamiania pociągów są wyższe niż zyski z biletów, więc połączenie trzeba zaorać. Względy społeczne, turystyczne itd. się nie liczą. Dlatego będąc prezesem KD zaczął zamiast szynobusów nagminnie puszczać na linii małego busika, bez żadnej informacji w rozkładzie, żeby wygasić frekwencję na tej pięknej trasie i dać powód organizatorowi przewozów (czyli UMWD), żeby połączenie zlikwidować. Pasażerowie, zamiast podziwiać z okna pociągu niepowtarzalne widoki (np. z wiaduktu na zalew Pilchowicki), zmuszeni byli tłuc się w jadącym drogą, omijającym najpiękniejsze miejsca, ciasnym, wiecznie spóźnionym busiku. Oczywiście pod warunkiem, że ten w ogóle przyjechał. O dojeździe do takich stacyjek jak np. Pilchowice Zapora można było zapomnieć, bo bus je omijał. O perfidii postępowania Rachwalskiego świadczyć może np. pociąg "Dolina Bobru" (weekendowy pociąg uruchomiony dla mieszkańców Wrocławia do Jeleniej Góry przez Zebrzydową, Lwówek i Wleń dla poznania uroków Kolei Doliny Bobru - jednej z najpiękniejszych linii kolejowych w Polsce, po zlikwidowaniu pociągów Jelenia Góra - Lwówek), który często do Zebrzydowej jechał na Impulsie, a na dalszy, czyli najpiękniejszy odcinek wzdłuż Bobru (Zebrzydowa - Lwówek - Wleń - Jelenia Góra) był podstawiany... mały busik. Wbrew nazwie, mało komu udało się z tego pociągu obejrzeć Dolinę Bobru, w tym słynny most nad Jeziorem Pilchowickim. To nie wystarczyło, więc w pewnym momencie Rachwalski całkowicie zlikwidował wszystkie pociągi i w rozkładzie pojawiła się już wyłącznie komunikacja zastępcza w postaci dwóch weekendowych autobusów Jelenia Góra - Lwówek Śląski. Wtedy jeszcze dało się jeździć szynobusem po torach, Rachwalski oficjalnie zarzekał się w mediach, że pociągi będą jeździć do kiedy się tylko da, ale okazało się, że to była tylko tania medialna propaganda. Jak widać zrobił inaczej. Od tej pory linia była zdana już tylko na pastwę złomiarzy (którzy szybko zaczęli ją rozkradać). Nawiasem mówiąc, komunikację zastępczą też szybko cichaczem zlikwidował. Miłośnicy kolei jednak nie przestawali walczyć o powrót pociągów na linię do Lwówka, nie dając zapomnieć o konieczności jej remontu. Pojawiły się więc hejty pisane anonimowo na różnych portalach na tę linię (i tylko tę), a nawet obrażające obrońców pociągów do Lwówka i podszywające się pod znanych działaczy zaangażowanych w walkę o utrzymanie tej linii. Przypadek? Nie sądzę. Po sieci krążą screeny, jak Rachwalski obficie produkuje się w godzinach swojej pracy na różnych portalach i forach internetowych o tematyce kolejowej. Gdy Rachwalski stracił stołek prezesa KD, nie zakończyło to dalszego hejtowania tej linii. Na profilu facebookowym Rachwalskiego "Piotr Rachwalski - komunikacja zastępcza" i anonimowo na różnych portalach pojawiły się np. spreparowane "dla żartu" rozkłady jazdy ośmieszające linię do Lwówka, w których elementem pociągowym pojazdów jest nie lokomotywa, tylko... koń. Ewidentnie zrobił je kolejarz, bowiem wykorzystano do tego celu szablony tabel do tworzenia rozkładów jazdy na kolei niedostępne osobom spoza środowiska kolejarskiego. Upłynęło zaledwie kilka dni od tego "świetnego dowcipu" i mamy już kolejną "zabawę" Rachwalskiego, teraz znacznie poważniejszą - właśnie rozsiewanie fake newsów o rzekomym wysadzeniu mostu w Pilchowicach. Wszystko po to, żeby wykurzyć producenta znanej hollywoodzkiej produkcji filmowej "Mission: Impossible" i przekreślić jego zamiary remontu linii kolejowej. Jak zajrzycie na wspomniany profil facebookowy Rachwalskiego to zauważycie, że w ciągu ostatnich kilku dni naprodukował już z pięć takich "newsów", pod którymi toczą się żywe dyskusje z udziałem mikoli sympatyzujących z Rachwalskim. Opinie odmienne, sceptyczne, krytyczne czy prostujące są usuwane. W każdym retoryka Rachwalskiego zawsze ta sama - nie mam żadnych dowodów, ale macie wierzyć mi a nie informacjom zaczerpniętym bezpośrednio u źródła (PLK, producenci filmu itd.). Rachwalski nawet przezornie "zabezpieczył się" na okoliczność późniejszego prostowania jego bzdur - od samego początku powtarza nieskończoną ilość razy frazesy typu "W tej chwili trwa gorączkowe fabrykowanie papierów i uzasadnień do prac na moście". Czyli cokolwiek ktoś teraz powie innego, będzie to "kłamstwem", bowiem Rachwalski to "przewidział". Czy Rachwalski na to też potrafi przedstawić jakieś dowody? Oczywiście nie. W ten sposób można by ogłosić światu każdą, nawet najbardziej irracjonalną bzdurę i teorię spiskową, np. że koronawirus to nie jest naturalna pandemia, tylko broń biologiczna zastosowana przez Chińczyków wobec mieszkańców konkurencyjnej gospodarczo Europy i Ameryki (nie mam dowodów, ale słyszałem z wiarygodnych źródeł), a w oświadczenia Chińczyków ani nikogo innego nie wierzcie, bo papiery zostały już sfabrykowane (to są zawodowcy, a w grę wchodzą miliardy dolarów). Niech każdy sobie sam teraz odpowie na pytanie: komu wierzyć - sfrustrowanemu byłemu prezesowi Kolei Dolnośląskich, który wyleciał ze stołka i w ogóle z KD i rozsiewa fake newsy bez żadnych dowodów, czy poważnym instutucjom z Polski i zagranicy, przedstawiającym oficjalne stanowiska i tłumaczącym wykonywane prace? Po to przedstawiłem historię sabotowania przez Rachwalskiego linii lwóweckiej - żeby każdy wiedział, że nie jest to pierwsza i jednorazowa akcja tego człowieka. Najbardziej smutne jest w tym wszystkim to, że przez takich szkodników najbardziej ucierpi gmina i region - nie będzie ani filmu (i wielkiej promocji regionu na całym świecie), ani pociągów. Bo UMWD sam nie wyremontuje tej linii, gdyż nie widzi takiej potrzeby - linia jest daleko od Wrocławia, a przecież w pociągach i tak "była mała frekwencja" (podziękujcie Rachwalskiemu, który wcześniej ją wygasił). Gdyby naprawdę UMWD zależało na remoncie tej trasy, to już dawno by go zrobił, pieniądze są (np. na właśnie remontowane linie do Sobótki i Jedliny idzie ok. 500 mln zł, podczas gdy obecny koszt remontu całej linii do Lwówka to tylko ułamek tej kwoty - ok. 40-60 mln). Za kilka lat ten koszt wzrośnie kilkakrotnie, gdy infrastruktura zostanie rozkradziona albo popadnie w ruinę. Jaka będzie kolejna akcja Rachwalskiego przeciwko linii lwóweckiej? Może sam podłoży się z ładunkami wybuchowymi pod mostem pilchowickim? Jakby dalej coś złego działo się z tą linią (a jest to bardziej niż pewne, że Rachwalski wymyśli kolejne akcje) to już wiecie, kto jest tu najbardziej podejrzany. I jeszcze jedno. Pewnie odpowiedzią Rachwalskiego na ten wpis demaskujący motywy jego postępowania będzie to, że to ja produkuję kłamstwa i bzdury oraz obrzucanie epitetami typu "troll lwówecki" (w ten dziecinny sposób Rachwalski obraża wszystkich, z którymi nie zgadza się w poglądach). Nie wierzcie temu! W ogóle nie wierzcie plotkom! Podstawowa zasada dotarcia do prawdy - zawsze wierzcie dowodom, ewentualnie oficjalnym oświadczeniom poważnych instytucji, a nie plotkarzom, którzy na dodatek mają wiele za uszami."
~Noema2020-03-24 13:12:28 z adresu IP: (146.185.xxx.xxx)
Szanowny Pan Prezes Piotr Rachwalski (były Prezes Kolei Dolnośląskich) tylko w jednej kwestii miał całkowitą rację. Oto co Szanowny Pan Prezes Piotr Rachwalski (były Prezes Kolei Dolnośląskich) sądzi o forum Infokolej. pl: "Równocześnie informuję że był to mój ostatni post na tym forum - nie będę ani ja ani nikt z KD brał udział w dyskusjach do czasu zmiany języka i zakończenia obrażania, grożenia itp. Nie mam zamiaru brać udziału i uwiarygadniać wypowiedzi niemerytorycznych, obrażających - chamstwa i prostactwa tak jest za dużo jest w internecie i w realu. Nie trzeba tego jeszcze przelewać na fora kolejowe. Chętnie podyskutuję, wyjaśnię ale merytorycznie. Póki co - dziękuję i do zobaczenia!" infokolej(kropka)pl/viewtopic.php?p=372046#372046
~KONRAD2020-03-24 12:49:09 z adresu IP: (89.64.xxx.xxx)
KONRAD SIERSKIERSKI
~słuchacz Radia Wrocław2020-03-22 13:56:35 z adresu IP: (185.236.xxx.xxx)
Moderator! Gdzie ty kurka jesteś? Usuń głupie komentarze i zablokuj wieśków z Wsiocławia, którzy notorycznie piszą spamowe antylwóweckie komentarze, zamiast pucować dryndę i kunia, bo jutro będzie znowu wstyd jechać na szaberplac na Wsiebodzkim sprzedać ukradzione szyny z linii do Sobótki, brudne majtki teściowej albo kupić obierki od ziemniaków do śmierdzącej knyszy z koronawirusem.
~Grzegorz Jóźwicki2020-03-22 13:55:16 z adresu IP: (217.138.xxx.xxx)
Słyszeliście najnowszy dowcip o koronawirusie? Wchodzi Wrocławski Mikol do pociągu a tam wszystkie miejsca zajęte. Pociąg dosłownie nabity ludźmi - jak to w Kolejach Dolnośląskich. Ani jednego miejsca siedzącego. Jazda w ścisku, na stojąco nie uśmiecha się Wrocławskimu Mikolowi. Biletu nie ma (nie stać go), ale wypadałoby jednak jechać w miarę godnie. Co zrobić? Nagle wpada na genialny pomysł. Staje koło najfajniejszego fotela (tego na wózku wagonu) i mówi: - Hej, mam koronawirusa. Cisza, nikt nie reaguje, nikt nie ustępuje miejsca, nawet nikt się nie odwrócił i nie spojrzał. Wrocławski Mikol zdziwiony, myśli, że nikt nie usłyszał. Krzyczy na cały wagon: - Ludzie, mam koronawirusa! Dalej nic, żadnej reakcji, ludzie jak gapili się w okna tak nadal gapią i nawet nie odwrócili głów. "Ciemna masa, pewnie nie wiedzą co to jest" - myśli sobie Wrocławski Mikol. - Ludzie, mam koronawirusa!!! To taki wirus z Chin, jak się zarazicie to szybko umrzecie!!! - krzyczy przeraźliwie Wrocławski Mikol ile sił w płucach, kasłając po każdym słowie. Wtem gdzieś z tyłu odzywa się dziadek: - Panie, tu wszyscy zarażeni. A nawet jak ktoś nie jest, to tylko myśli, że nie jest. Daj pan w spokoju jechać i nie drzyj ryja co chwilę. Wrocławski Mikol zmartwiony, chciał sobie usiąść a tu będzie stał całą drogę. Wyciąga knyszę z plecaka, którą mama dała mu na drogę. "Cóż, przynajmniej zjem coś sobie" - myśli. Ledwo wyciągnął, w całym pociągu panika. Ludzie zerwali się z siedzeń, krzyczą przerażeni, uciekają jak najdalej, niektórzy otworzyli okna i wyskakują przez nie z pędzącego pociągu. Potworny zabużański smród w mig rozniósł się na cały skład. Ktoś zaciągnął ręczny hamulec bezpieczeństwa. Pociąg momentalnie opustoszał. Wrocławski Mikol zadowolony rozwala się na dwóch siedzeniach, buciory kładzie na dwóch kolejnych naprzeciwko, a plecak na sąsiedniej "czwórce". "Tak to można jechać" - mamrocze do siebie pod nosem szelmowsko się uśmiechając. I nawet biletu nie musiał kupować, bo konduktor nie przyszedł ich sprawdzić... Pewnie też uciekł z pociągu...
~Wiktoria Piracka2020-03-22 13:53:05 z adresu IP: (95.174.xxx.xxx)
Na szczęście u nas ten koszmar z koleją nie istnieje. Wiem, co mówię, bo jestem z Sobótki. My tu tyle lat, tyle lat musieliśmy znosić te katusze. Tego nawet nie da się opisać prostymi słowami. Dosłownie udręka. Nikomu nie życzę takiego cierpienia, nawet swoim wrogom. Od kiedy tylko wzięli sobie te przeklęte pociągi, aż zachciało się żyć. Nasza miejscowość stała się oazą ciszy i spokoju. Nasze dzieci zaczęły się prawidłowo rozwijać, znikła troska o ich bezpieczeństwo. Nie chowają się już po szafach czy gołębnikach na przeraźliwy gwizd nadciągającego potwora na torach. Trzoda nabrała apetytu, w lesie grzyby obrodziły, rzeki się zarybiły, łąka porosła koniczyną, w stawach znów kumkają żaby. I kazania można w skupieniu wysłuchać, i nowennę odmówić, i na zebraniu wiejskim się wypowiedzieć. Bez kropli na uspokojenie i na bezsenność. Bez ciągłego lęku o zderzenie, wykolejenie, czy potrącenie na przejeździe. Nawet bociany przyleciały, spłoszone wybuchem lokomotywy w 1987 r. Po tym zdarzeniu ludzie do dzisiaj żyją w traumie. Oby to okropieństwo już nigdy do nas nie wróciło. Niech inni się mordują z tymi przeklętymi pociągami. My teraz walczymy o asfaltową ścieżkę rowerową, żeby połączyła Wrocław ze Ślężą. Tanio, ekologicznie i bezpiecznie, bez hałasu, płoszenia zwierzyny, czy najeżdżania na ludzi. Wolimy asfaltową, bo się nie pyli i jest gładka. Biedni turyści z Wrocławia, którzy do nas przyjeżdżają, bardzo sobie chwalą, bo na pociąg i tak ich nie stać.
~Wiktoria Piracka2020-03-22 06:45:55 z adresu IP: (77.111.xxx.xxx)
Artykuł porusza ważny temat. Na szczęście u nas ten koszmar się skończył. Wiem co mówię, bo jestem z Marczowa. My tu tyle lat, tyle lat musieliśmy znosić te katusze. Tego nawet nie da się opisać prostymi słowami. Dosłownie udręka. Nikomu nie życzę takiego cierpienia, nawet swoim wrogom. Od kiedy tylko wzięli sobie te przeklęte pociągi, aż zachciało się żyć. Nasza miejscowość stała się oazą ciszy i spokoju. Nasze dzieci zaczęły się prawidłowo rozwijać, znikła troska o ich bezpieczeństwo. Nie chowają się już po szafach czy gołębnikach na przeraźliwy gwizd nadciągającego potwora na torach. Trzoda nabrała apetytu, w lesie grzyby obrodziły, rzeki się zarybiły, łąka porosła koniczyną, w stawach znów kumkają żaby. I kazania można w skupieniu wysłuchać, i nowennę odmówić, i na zebraniu wiejskim się wypowiedzieć. Bez kropli na uspokojenie i na bezsenność. Bez ciągłego lęku o zderzenie, wykolejenie, czy potrącenie na przejeździe. Nawet bociany przyleciały, spłoszone wybuchem lokomotywy w 1984 r. Po tym zdarzeniu ludzie do dzisiaj żyją w traumie. Oby to okropieństwo już nigdy do nas nie wróciło. Niech się inni mordują z tymi przeklętymi pociągami. My teraz walczymy o asfaltową ścieżkę rowerową, żeby połączyła Jelenią Górę z Zebrzydową. Tanio, ekologicznie i bezpiecznie, bez hałasu, płoszenia zwierzyny, czy najeżdżania na ludzi. Wolimy asfaltową, bo się nie pyli i jest gładka. Bogaci turyści z Niemiec, którzy do nas przyjeżdżają, bardzo sobie chwalą, że u nas zlikwidowano pociągi.
~Stanisław Kukurowski2020-03-22 13:52:46 z adresu IP: (95.174.xxx.xxx)
Wydaje ci się wsiocławski trollu, że jesteś groźny pisząc te dziecinne wulgaryzmy? Naprawdę byłbyś skłonny przyjechać do Warszawy? Zginąłbyś na pierwszym skrzyżowaniu lub ze wstydu, że nie potrafisz skasować biletu w tramwaju. Pytałem o twoją wieś bo chciałem ci paczkę wysłać. Dostałbyś rzeczy których nie znasz- mydło do mycia, oranżadę do picia, gumę do żucia i młotek. Tym młotkiem mógłbyś piznąć się w swój zakuty łeb, na pewno ci nie zaszkodzi a kto wie może by pomogło. Do paczki dorzucę prezerwatywy dla ciebie i rodziny żebyście się już nie rozpleniali jak króliki. Chciałem też wysłać lusterko ale wstrząs na widok swojej mordy mógłby cię zabić a tego bym nie chciał. Wiesz czemu? Bo największą karą dla takiego upośledzonego patola jest życie w świecie którego nie ogarnia. Takie pomyje jak ty są potrzebne- jedni cię biją, inni gwałcą a jeszcze innym ty robisz dobrze. Dobrze, że się z tym pogodziłeś bo na bank nic nie zmienisz. I możesz tu dalej pisać swoje gorzkie żale ale pamiętaj- człowiek ze wsi wyjdzie, wieś z człowieka nigdy.
~MK z Waszawy2020-03-21 23:05:26 z adresu IP: (185.76.xxx.xxx)
A co na to marszałek? Pewnie dowiedział się jako ostatni. Zainteresowany w ogóle losem zabytkowego wiaduktu czy też udaje, że to nie jego sprawa? Swoją drogą obok popada w ruinę piękny, zabytkowy budynek stacyjki Pilchowice Zapora często wykorzystywanej przy kręceniu różnych filmów. O nim jakoś cicho, a też stan jego jest tragiczny. Czy też trzeba jakiejś katastrofy, żeby wszyscy się obudzili? A co do wiaduktu to wcale bym się nie zdziwił, gdyby okazało się, że to hejterzy tej linii z Wrocławia postanowili go wysadzić w powietrze albo dali cynka producentom filmowym. Po środowisku wrocławskich mikoli wszystkiego można się spodziewać - ale niestety głównie tego najgorszego.
~KOLEJOWE PROSTACTWO2020-03-21 22:22:52 z adresu IP: (31.60.xxx.xxx)
Obrażają innych chwaląc się, jak to się jeździło lokomotywami spalinowymi i elektrycznymi. Nic nie mają do powiedzenia więcej. Nie mają nawet zielonego pojęcia o budowie mostów. Jak się sracz psuje w nowych składach, to nie mają pojęcia jak go naprawić i zamykają kibel na czas podróży a pasażerowie srają w gacie. Nikt nawet z nich nie pomyślał, że WC nie powinna być elektroniczna tylko mechaniczna.
~Krzychu2020-03-21 22:12:44 z adresu IP: (61.78.xxx.xxx)
Co robi Piotr Rachwalski w godzinach pracy? Produkuje fake newsy o linii do Lwówka, spamuje fora i z prywatnego konta na fejsie toczy dyskusje "akademickie". Sprawdźcie sami: zapodaj(kropka)net/cb627ee144f8c(kropka)png(kropka)html Praca się zmieniła (z poprzedniej w KD Rachwalskiego wywalono) ale nawyki pozostały te same. Mieszkańcy Wałbrzycha dziękują prezydentowi Szełemejowi za sprowadzenie do miasta pasożyta z Wągrowca.
~Komentarz został usunięty2020-03-21 22:04:33 z adresu IP: (107.152.xxx.xxx)
Komentarz został usunięty
~Śląsk2020-03-21 21:50:03 z adresu IP: (37.248.xxx.xxx)
Ludzie Kolei na Dolnym Śląsku mają jakiś problem ze Lwówkiem Śląskim. Zaznaczam śląskim, a nie dolnośląskim, co nie zmienia faktu, że mamy problem, bo przeciętny Ślązak z Dolnego Śląska zupełnie nie wie o co chodzi w tych sporach internetowych. Że niby Lwówek walczy z Wrocławiem czy jak...ludzie, dajcie innym żyć. jak WArszawa zaopatruje się na ten konflikt. ja obserwuje go na forach od 2 lat i ni w ząb nie wiem o co chodzi i nie zamierzam się dowiadywać. Szanuję swoje zdrowie psychiczne albowiem.
~Proszę2020-03-22 13:54:05 z adresu IP: (95.174.xxx.xxx)
Te hejterskie wpisy pod różnymi głupimi nickami dotyczące linii lwóweckiej na forum "Gazety Wrocławskiej" (widoczne pod tym artykułem i wieloma innymi), a także na innych portalach to też robota Rachwalskiego i związanych z nim mikoli. Celowo podpuszcza ich, żeby skompromitować linię kolejową, na której sam wcześniej zlikwidował wszystkie pociągi.
~dziękuję2020-03-22 12:49:08 z adresu IP: (37.248.xxx.xxx)
Dziękuje za odpowiedz Macieju. Co nieco mi się rozjaśniło w tym galimatjasie, choć sam rozumiesz, że muszę jeszcze się upewnić czy masz rację, co jest chyba zrozumiałe. Pytałem, bo ja na prawde nic z tego nie rozumiałem, więc nie za bardzo rozumiem za co te minusy? Za pytanie? Kto pyta nie błądzi. Co do kolei aglomeracyjne Wrocłwia, to nie za bardzo wiem dlaczego się ktokolwiek nia chwali? Mam porównanie z Warszawą i stwierdzam że kolej dojazdowa do Wrocławia, jak i na terenie Wrocławia, to jedno wielkie dno, które aby nim nie było wymaga finansów. I to jest fakt. A co do innych terenów to jeśli masz rację, to jest to oczywiście skandalem. Ja natomiast nie mam żadnych związków z Koleją. Mi zależy na całym Dolnym Śląsku, czyli także na Nysie, Brzegu, Namysłowie, Nowej Soli, które sa typowo dolnośląskie, tyle, że ktoś je wrzucił do innych województw. Nie zmienia to faktu, że są związane z Wrocławiem i Dolnym Śląskiem. I tak na koniec. Czy nie można jakos kulturalnie rozwiązywać tego typu problemów, tylko trzeba się od razu tak wulgarnie kłócić? Jest chyba jakiś spirytys movens tego całego jadu? Czy ktoś to w końcu zmieni?
~Maciej Musiał2020-03-21 22:03:50 z adresu IP: (107.152.xxx.xxx)
To tylko wrocławskie trolle plują hejtem i jadem ilekroć ktoś wspomni o reaktywacji linii do Lwówka. Wyjaśnię dlaczego. Linia do Lwówka jest bardzo niewygodna dla Kolei Dolnośląskich i władz Dolnego Śląska, bo: 1. Obnaża brak zainteresowania u władz województwa lokalnymi liniami kolejowymi (wbrew propagandzie, jaką głoszą, że chciałyby już-teraz wyremontować wszystkie linie kolejowe w województwie, podczas gdy faktycznie obecna ekipa nie reaktywowała ANI JEDNEJ linii kolejowej na Dolnym Śląsku), 2. Nieudolność w dbaniu o lokalną infrastrukturę i transport publiczny (w tym brak umiejętności w zdobyciu funduszy unijnych, które właśnie służą takim celom), 3. Arogancję Kolei Dolnośląskich wobec mieszkańców dalszych części Dolnego Śląska, których zwyczajnie mają gdzieś rozsiewając tylko kłamliwą propagandę jak świetnie funkcjonuje kolej na Dolnym Śląsku na podstawie jedynie wrocławskiej kolejki aglomeracyjnej. Dlatego trolle z Kolei Dolnośląskich i magistratu obszczekują, a nawet wulgarnie obrażają wszystkich, którzy krytycznie piszą o kolei na Dolnym Śląsku podając konkretne przykłady i robią szambo pod artykułami na tematy kolejowe, próbując sprowadzić niewygodną dla władz dyskusję do poziomu rynsztoka. Taki poziom kultury dyskusji jest w UMWD i KD. Zresztą gdy nie mają argumentów, a pijar dla władz jest bardzo ważny, to co innego mogą zrobić?
~Komentarz został usunięty2020-03-21 20:48:15 z adresu IP: (107.152.xxx.xxx)
Komentarz został usunięty
~konduktor KD2020-03-21 20:40:53 z adresu IP: (85.159.xxx.xxx)
Całe szczęście, że wywalono Rachwalskiego z KD. Teraz zostaje mu już tylko Facebook i anonimowe fora tam wylewa frustracje nt. linii Lwóweckiej.
~Tomek Janiszewski2020-03-21 20:39:42 z adresu IP: (157.157.xxx.xxx)
Cha, cha, troll Rachwalski już nawet nie kryje się ze swoim hejtem linii lwóweckiej. Widać produkowanie spamu z setek anonimowych nicków już mu nie wystarcza.
~rozpirzyć ten złom2020-03-21 18:47:45 z adresu IP: (31.60.xxx.xxx)
na kawałki. A brudasy kolejowe morda w kubeł !!!
~Wojciech2020-03-21 22:14:02 z adresu IP: (61.78.xxx.xxx)
I ciekawe dlaczego po wpisaniu w Google nicka "wasabiWKS" i dwóch pierwszych liczb z jego adresu IP (93.175.116.87) ujawnionego niedawno na jednym z portali wyświetlają się wyłącznie strony Polskiego Radia Wrocław na których ten wrocławski świr naparza wyzwiskami na Lwówek, Jelenią Górę, sołtysa Marczowa itd.? Policja i zniesławiane osoby - do roboty! Czy operator Aero2 wie do jakich celów ów osobnik wykorzystuje tę sieć, korzystając z możliwości łatwej zmiany numeru IP za pomocą sieci Aero2? Czy firma PSSK Sp. z o.o. - operator sieci kablowych i dostawca internetu z Wrocławia mający swoją siedzibę przy ul. Zdrowej 22/K2 (prezes zarządu: Michał Krzysztof Ickiewicz), dysponująca numerem IP 93.175.116.87 w domenie h11687(kropka)man(kropka)tk-internet(kropka)pl przydzielonym temu osobnikowi zdaje sobie sprawę, że za pomocą jej sieci od długiego czasu nagminnie łamane jest prawo w internecie?
~wowka54 r.2020-03-21 21:28:36 z adresu IP: (185.135.xxx.xxx)
Żeby jeszcze był tylko stunickowy to pół biedy. On jest stupoglądowy a to że względu na to, że jego sto szarych komórek nie może dogadać się że sobą. Facet musi mieć straszny mętlik w głowie. Zaraz nazwie mnie czerwoną szmatą . To kompletny idiota, istota żywa i tylko tyle.
~WIEŚNIAKI Z WSIOCŁAWIA2020-03-21 20:39:20 z adresu IP: (157.157.xxx.xxx)
PRĘDZEJ CIEBIE ROZPIEPRZYMY, 100-NICKOWY WSIURZE Z WSIOCŁAWIA!!!!!!!!!
~kolejarz2020-03-21 16:44:50 z adresu IP: (14.52.xxx.xxx)
Lepszym pomysłem byłoby wysadzenie Rachwalskiego ze stołka bo widać że bardzo nudzi się w pracy.
~Krzychu2020-03-21 16:42:36 z adresu IP: (183.98.xxx.xxx)
Ta informacja jest prawdziwa!!! Hejter z Wągrowca sam podłoży się z ładunkami wybuchowymi pod mostem! Winę swoim zwyczajem zwali na kogoś innego (jak nie PLK to studio filmowe). Skoro mikole z Wrocławia mogą sabotować kolej podkładając się pod pociągi, to troll z Wągrowca też pokaże co potrafi, haha.
~oto dane trolla2020-03-21 17:17:38 z adresu IP: (23.235.xxx.xxx)
I ciekawe dlaczego po wpisaniu w Google nicka "wasabiWKS" i dwóch pierwszych liczb z jego adresu IP (93.175.116.87) ujawnionego niedawno na jednym z portali wyświetlają się wyłącznie strony Polskiego Radia Wrocław na których ten wrocławski świr naparza wyzwiskami na Lwówek, Jelenią Górę, sołtysa Marczowa itd.? Policja i zniesławiane osoby - do roboty! Czy operator Aero2 wie do jakich celów ów osobnik wykorzystuje tę sieć, korzystając z możliwości łatwej zmiany numeru IP za pomocą sieci Aero2? Czy firma PSSK Sp. z o.o. - operator sieci kablowych i dostawca internetu z Wrocławia mający swoją siedzibę przy ul. Zdrowej 22/K2 (prezes zarządu: Michał Krzysztof Ickiewicz), dysponująca numerem IP 93.175.116.87 w domenie h11687(kropka)man(kropka)tk-internet(kropka)pl przydzielonym temu osobnikowi zdaje sobie sprawę, że za pomocą jej sieci od długiego czasu nagminnie łamane jest prawo w internecie?
~psycholu wsiocławski!2020-03-21 17:16:48 z adresu IP: (23.235.xxx.xxx)
I właśnie sam pokazałeś kto zmienia IP. Dwa komentarze z takim samym tytułem a różnymi numerami IP. Uważaj bo ci kapeć wyskoczy w Aero2.
~psycholu wsiocławski!2020-03-21 17:15:44 z adresu IP: (23.235.xxx.xxx)
Nie płacz szczeniaku, taka działa ewolucja, wadliwe geny takich zasrańców jak ty i twojej rodziny zostaną wyeliminowane.
~psycholu wsiocławski!2020-03-21 17:15:31 z adresu IP: (23.235.xxx.xxx)
Mam nadzieję, że twoja matka zdechnie w męczarniach, twojego starego zaјеbie jakiś przydrożny żul, a ciebie kiedyś ktoś znajdzie i zostanie tylko mokra plama przy krawężniku.
~psycholu wsiocławski!2020-03-21 17:15:08 z adresu IP: (23.235.xxx.xxx)
Bo największą karą dla takiego upośledzonego patola jest życie w świecie którego nie ogarnia. Takie pomyje jak ty są potrzebne- jedni cię biją, inni gwałcą a jeszcze innym ty robisz dobrze.
~psycholu wsiocławski!2020-03-21 17:14:48 z adresu IP: (23.235.xxx.xxx)
Pytałem o twoją wieś bo chciałem ci paczkę wysłać. Dostałbyś rzeczy których nie znasz- mydło do mycia, oranżadę do picia, gumę do żucia i młotek. Tym młotkiem mógłbyś piznąć się w swój zakuty łeb, na pewno ci nie zaszkodzi a kto wie może by pomogło.
~@debilu lwówecki2020-03-21 16:59:43 z adresu IP: (78.8.xxx.xxx)
To jest psychicznie chory człowiek! Najgorzej że takiego nie można namieżyć.
~debilu lwówecki2020-03-21 16:47:17 z adresu IP: (188.146.xxx.xxx)
nie szkoda ci czasu zaśmiecać dyskusji, wklejać komentarze, zmieniać numery ip? Znajdź se jakąś babę, idź na piwo z kolegami albo zjedź na ręcznym albo p***+j się w ten pusty cymbał
~Jan2020-03-21 16:37:52 z adresu IP: (185.169.xxx.xxx)
Niektórym ludziom w domach odbija na kwarantannie. Nie ma pracy, nie mają co robić w domach, to zabawiają się produkowaniem fake nawsów takich jak te od Rachwalskiego. Smutne.
~NIECH ZBURZĄ - CHĘTNIE 2020-03-21 15:55:22 z adresu IP: (31.60.xxx.xxx)
~wowka54 r.2020-03-21 22:36:29 z adresu IP: (185.135.xxx.xxx)
Wojciech wiem ,że to stwór jednokomórkowy stunickowy. Miałem z tym debilem wielokrotnie do czynienia. On ma IQ na poziomie dżdżownicy, ale czy nie robię w ten sposób krzywdy dżdżownicy?
~Wojciech2020-03-21 22:16:55 z adresu IP: (61.78.xxx.xxx)
@wowka54 r.: To jest wrocławski troll który hejtuje na wszystkich portalach linię do Lwówka. Przypadek psychiatryczny i tyle, od dawna dobrze wszystkim znany. Zresztą łatwo też znaleźć jego dane personalne.
~wowka54 r.2020-03-21 21:32:19 z adresu IP: (185.135.xxx.xxx)
Andrzej kim ty qrwa jesteś? Podejrzewam,że w rubryce " pochodzenie" masz wpisane " z dziada pradziada dziad".
~Leuthen2020-03-21 16:37:26 z adresu IP: (185.169.xxx.xxx)
twoją norę zburzymy, knyszosmrodzie.
~z torów PLK2020-03-21 15:11:56 z adresu IP: (185.38.xxx.xxx)
Miłośnicy kolei z sianem zamiast mózgów na czele ze swoim guru Rachwalskim. Dosłownie krynica wiedzy i kompetencji. Nie bez powodu w KD podziękowano mu za współpracę.
~Marek z Wałbrzycha2020-03-21 15:05:35 z adresu IP: (196.240.xxx.xxx)
Co robi Piotr Rachwalski w godzinach pracy? Produkuje fake newsy o linii do Lwówka, spamuje fora i z prywatnego konta na fejsie toczy dyskusje "akademickie". Sprawdźcie sami: zapodaj{kropka}net/cb627ee144f8c{kropka}png{kropka}html . Praca się zmieniła (z poprzedniej w KD Rachwalskiego wywalono) ale nawyki pozostały te same. Mieszkańcy Wałbrzycha dziękują prezydentowi Szełemejowi za sprowadzenie do miasta pasożyta z Wągrowca.
~Krzysztof Czarnecki2020-03-21 15:03:52 z adresu IP: (185.216.xxx.xxx)
To pewnie sam Rachwalski, były prezes Kolei Dolnośląskich i znany hejter linii lwóweckiej, którego wywalono 2 lata temu ze stołka za niszczenie kolei na Dolnym Śląsku, planuje podłożyć się z ładunkami wybuchowymi pod wiadukt nad jeziorem Pilchowickim na linii kolejowej z Jeleniej Góry do Lwówka Śląskiego. Poinformował o tym w zaowalowanym komunikacie na swoim profilu facebookowym. Jak widać wygaszenie frekwencji i zlikwidowanie pociągów na tej pięknej linii mu nie wystarczyło, teraz postanowił przejść do bardziej konkretnych czynów. Co na to CBŚ, Policja i inne służby???
~wałbrzyszanin2020-03-21 15:02:11 z adresu IP: (45.248.xxx.xxx)
Czym zajmuje się prezes wałbrzyskiego Aquaparku Piotr Rachwalski w godzinach swojej pracy? Zamieszcza na swoim profilu facebookowym wpisy ośmieszające linię z Jeleniej Góry do Lwówka Śląskiego (podsycając tym samym kłótnie między mikolami). Wcześniej na tej właśnie linii Piotr Rachwalski (jeszcze jako prezes Kolei Dolnośląskich) zlikwidował wszystkie pociągi a zanim je zlikwidował, dążył wszelkimi możliwymi sposobami do wygaszenia frekwencji, zastępując np. szynobusy busami. A tu dowód - screen z profilu FB: zapodaj(kropka)net/e9411d7f59d11(kropka)png(kropka)html . Jak zajrzycie na wspomniany profil to zauważycie, że pan Rachwalski ma bardzo dużo do powiedzenia na temat kolei i produkuje dziesiątki wpisów i komentarzy, głównie w godzinach pracy urzędów. Musi bardzo nudzić się w swojej nowej pracy, skoro w ten sposób zabawia się w internecie. Czy prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej wie jaką czarną owcę sprowadził do Wałbrzycha i płaci jej, zapewne niemałą, pensję z naszych podatków? Może czas, żeby podatnicy rozliczyć pana prezydenta i jego podwładnego z internetowych burd i skandali, które nie powinny mieć miejsca!
~bystrzak20002020-03-21 15:00:13 z adresu IP: (5.253.xxx.xxx)
Wpiszcie w Google "Gazeta Wrocławska" i "Filmowcy wysadzą zabytkowy most na Dolnym śląsku". Tam cała prawda o Rachwalskim.
~Paweł2020-03-21 14:58:25 z adresu IP: (131.255.xxx.xxx)
Kolejny portal który powiela fake newsy za trollem z Wągrowca, który nudzi się w pracy i produkuje spam i fejki na temat linii do Lwówka...
~hanke2020-03-21 14:55:49 z adresu IP: (91.207.xxx.xxx)
No tak, wsiocławski psychol już przylazł i zasrał całe forum czterech nicków.
~KOGO OBCHODZI JAKIŚ MOST?2020-03-21 12:49:58 z adresu IP: (31.60.xxx.xxx)
Co za bzdury powielacie po wrocławskich i regionalnych gazetkach. Kogo dziś obchodzi jakiś zasrany złom historyczny? Może napiszcie, że noclegownia dla bezdomnych nie była remontowana od lat 90., czyli od początku istnienia. Tam zimą mieszka po 120 osób - jest problem? Jest, gdzie są dziennikarze?
~wasabiWKS2020-03-21 14:55:32 z adresu IP: (91.207.xxx.xxx)
Te bzdury to robota znanego trolla z Wągrowca, który rozsiewa takie fake newsy. Nienawidzi linii do Lwówka, wcześniej zlikwidował na niej wszystkie pociągi. A złom to jest twój rupel zaś mieszkasz w kartonie, wrocławski debilu.
~1132020-03-21 09:35:05 z adresu IP: (188.146.xxx.xxx)
Tematyka kolejowa. Zaraz się zacznie. Ten debil z Lwówka, będzie zaraz 1000 wpisów.
~9972020-03-21 14:57:24 z adresu IP: (131.255.xxx.xxx)
Już przylazłeś świrze z Wrocławia?
~konrad2020-03-21 09:25:40 z adresu IP: (89.64.xxx.xxx)
~Zbyszek2020-03-21 09:09:02 z adresu IP: (31.60.xxx.xxx)
Ale coś na rzeczy było. Odsyłam do materiałów: facebook Piotr-Rachwalski-Komunikacja-Zastępcza
~bystrzak20002020-03-21 15:00:26 z adresu IP: (5.253.xxx.xxx)
Wpiszcie w Google "Gazeta Wrocławska" i "Filmowcy wysadzą zabytkowy most na Dolnym śląsku". Tam cała prawda o Rachwalskim.