KGHM odnotował spadek zysków. Wszystko przez niskie notowania metali
- Zminimalizowaliśmy straty głównie dzięki większej produkcji - przyznaje prezes holdingu Marcin Chludziński:
Szef "Polskiej Miedzi", zaznaczył przy okazji, że w ostatnich dniach koncern rozszerzył działalność o produkcję środków do dezynfekcji i przeprowadzanie testów na koronawirusa. W całej spółce nie ma też problemów z obsadzeniem stanowisk:
- Nie widzimy sytuacji, w której ludzie nam się masowo nie stawiają do pracy. Wręcz odwrotnie - jest duża mobilizacja. Starają się wszyscy w tych trudnych okolicznościach wykonywać codzienną pracę i zarabiać na swoje wynagrodzenie. Jeśli chodzi o sprzedaż - utrzymuje się na normalnych poziomach. Przemysły, które od nas kupują, produkują, bo potrzebują naszej miedzi.
Na spory zysk w przypadku eksporterów duży wpływ miała również mocna pozycja dolara w stosunku do złotówki. Szef miedziowego holdingu podkreślił, że na dziś - nawet w obliczu pandemii koronowirusa - nie ma żadnych przesłanek do zmniejszania planowanej produkcji. Natomiast za wcześnie jest jeszcze na sugerowanie wysokości dywidendy, która powinna trafić do akcjonariuszy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.