Koronawirus. SOR w Legnicy zamknięty. Mogło dojść do skażenia

Wojewódzki Specjalistyczny Szpital w Legnicy zamknął przed pacjentami Szpitalny Oddział Ratunkowy. Lekarze nie wykluczają, że mogło dojść do skażenia koronawirusem. W tej chwili obiekt jest dezynfekowany.
O szczegółach mówi dyrektor szpitala Anna Płotnicka-Mieloch:
- Pojawiła się pacjenta z podejrzeniem zachorowania. Jest obecnie przetransportowywana do oddziału zakaźnego na ul. Koszarową do Wrocławia. Szpitalny Oddział Ratunkowy do czasu wykluczenia jest wyłączony – tłumaczy Płotnicka-Mieloch.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że u pacjentki która mogła mieć kontakt z osobą zarażoną nie pojawiły się żadne objawy świadczące o skażeniu koronawirusem. Otwarcie legnickiego SOR-u uzależnione jest od wyników dokładnych badań laboratoryjnych. Natomiast pacjenci potrzebujący pomocy z tego regionu w najbliższych godzinach powinni kierować się do szpitali powiatowych w Złotoryi, Lubinie, Jaworze lub Głogowie.
Czytaj też: Koronawirus. Są trzy nowe przypadki zarażenia na Dolnym Śląsku
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.