Królestwo barw. To chyba jedyne takie mieszkanie we Wrocławiu [ZDJĘCIA]
Pan Dominik jest emerytowanym inspektorem budowlanym. Choć mieszka w cudownej, wyremontowanej kamienicy, nie jest za bardzo zadowolony z remontu klatki schodowej bo jak mówi... kolorów brakuje, a do tego źle zrobiona. Zaprasza do swojego małego mieszkania - królestwa barw.
Każdy metr kwadratowy został doskonale zagospodarowany przez malowidła właściciela. W pokoju i kuchni połączonej z łazienką zobaczyć można żyrafy, palmy, zamek i chatkę pustelnika. Jest także samolot na tle gór i wzory stworzone z doskonałą, aksonometryczną precyzją. Wszystko to na zaledwie... 12 m2!
- Kiedy ściany są puste, to jest smutno - mówi pan Dominik. - Te wywijasy które pani widzi przy lampach to płozy ze starych, poniemieckich sań, które znalazłem. Lampiony kupiłem u Chińczyka. Pasują do siebie prawda? O, a tutaj obudowałem zbiornik na ciepłą wodę. Pod nim jest miejsce, legowisko dla kota. Lubię tu leżeć, bo ma ciepło.
- Kiedyś mieszkała tu matka z dwójką dzieci. Teraz ja. Dobrze mi tu. A latem będę cały czas na działce, tam dopiero będzie pięknie i kolorowo, właśnie teraz tam wszystko maluję.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.