Kaja Ziomek na podium akademickich mistrzostw świata
W rywalizacji mężczyzn na tym dystansie najlepszy okazał się Japończyk Yamato Matsui, Polaków nie było w czołówce.
Zawodnicy nie mieli we wtorek łatwego zadania, pogoda mocno utrudniała rywalizację na otwartym powietrzu.
- Jestem bardzo zadowolona. Warunki były zmienne, trochę to była loteria. Ale fajnie, że coś takiego jest, bo najczęściej startujemy w komfortowych warunkach, nic nam nie wieje, nic nie pada. A tu mogłyśmy sprawdzić się w trudniejszym boju podczas imprezy studenckiej – powiedziała Ziomek, cytowana w komunikacie Akademickiego Związku Sportowego.
- Jadąc pięćset metrów miałyśmy dwie proste z wiatrem w plecy, ale przy zejściu z łuku to było wręcz jak zderzenie ze ścianą – dodała Wójcik.
Tego dnia blisko podium było także dwoje innych biało czerwonych: Magdalena Czyszczoń na 3000 m i Szymon Palka na 5000 m zajęli czwarte lokaty.
- Dwa medale bardzo cieszą, super, że dziewczyny zrobiły swoje. Na sprint liczyliśmy i się udało. Trochę brakło szczęścia na długich dystansach, bo Magdzie brakło pół sekundy do brązu, Szymkowi trochę więcej. Dziewczyny w sprincie potwierdziły swoją klasę. Widzę dużą szansę na kolejne krążki – skomentował trener Dariusz Stanuch.
Akademickie mistrzostwa świata w łyżwiarstwie szybkim potrwają do piątku.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.