Śląsk Wrocław - Piast Gliwice 1:0
Spotkanie jeszcze dobrze się nie rozpoczęło, a już musiało zostać przerwane. Awaria oświetlenia została jednak usunięta i po 12 minutach przerwy zawodnicy mogli kontynuować grę.
W pierwszej połowie sytuacji podbramkowych było jak na lekarstwo. Piast grał mądrze i konsekwentnie w obronie, a Śląsk nie mógł znaleźć sposobu na dobrze dysponowanych piłkarzy z Gliwic. Dwukrotnie ładnymi uderzeniami z dystansu popisał się Ulatowski, ale dobrze w bramce Piasta zachował się Kasprzik.
W drugiej połowie Piast jeszcze bardziej cofnął się na własną połowę i z rzadka próbował kontratakować. W zespole Śląska wyróżniał się Janusz Gancarczyk, którego rajdy lewą stroną były największym zagrożeniem dla bramki Piasta. Wreszcie w 81. minucie Dudek zagrał piłkę właśnie do Gancarczyka, ten dośrodkował w pole karne, a tam najwięcej zimnej krwi zachował Wójcik, który precyzyjnym strzałem w dolny róg bramki zdobył prowadzenie dla Śląska.
Końcówka spotkania była niesamowicie nerwowa. W 86. minucie czerwoną kartkę za faul bez piłki otrzymał Adam Kompała, a protestujący przeciwko tej decyzji trener Piasta Piotr Mandrysz został odesłany na trybnuny.
Po regulaminowym czasie gry i pięciu doliczonych minutach piłkarze Śląska mogli wraz z kibicami cieszyć się z zasłużonej, choć wymęczonej wygranej.
Już w środę w kolejnym meczu Śląsk zagra w Płocku z Wisłą.
27. kolejka II ligi piłkarskiej:
Śląsk Wrocław - Piast Gliwice 1:0 (0:0)
Wójcik 81.
Śląsk: Kaczmarek - Wójcik, Sztylka, Pokorny, Wołczek (90' Ostrowski) - M. Gancarczyk (68' Klofik), Górski, Dudek, J. Gancarczyk - Łudziński (76' Imeh), Ulatowski.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.