Józef Pinior skazany na 1,5 roku więzienia
Po godz. 9 sąd ogłosił wyrok w sprawie Józefa Piniora - działacza opozycji, jednego z liderów dolnośląskiej Solidarności. Były senator został oskarżony o przyjęcie łapówek od przedsiębiorców w zamian za pomoc w załatwieniu ich spraw w resortach środowiska i infrastruktury.
Józef Pinior oraz jego asystent - Jarosław Wardęga usłyszeli wyrok 1,5 roku bezwzględnego więzienia. Oprócz tego będą musieli zapłacić grzywnę po 5 tys. złotych każdy. Dziś skazanych zostało też 3 biznesmenów, którym Pinior miał załatwić pomyślne decyzje w dwóch ministerstwach. Przedsiębiorcy zostali skazani na rok i na 10 miesięcy więzienia. Przypomnijmy - chodziło o budowę galerii handlowej w Jeleniej Górze oraz o kopalnię w Lądku Zdroju. Pinior miał przyjąć odpowiednio 40 i 6 tysięcy złotych łapówki w zamian za pomoc w tych przedsięwzięciach.
Były senator nie przyznaje się do winy i mówi, że sprawa ma charakter polityczny. - Sąd nie wziął pod uwagę zeznań świadków. Żyjemy w takich czasów, że to CBA pisze scenariusze wyroków - mówił po ogłoszeniu wyroku Józef Pinior:
Głównym dowodem były nagrania rozmów telefonicznych byłego senatora i jego asystenta. Pinior twierdził, ze zostały zmanipulowane, a akt oskarżenia nazwał politycznym atakiem. Na taki komentarz ostro zareagował prokurator Roch Waszak:
Sędzia Marek Górny w uzasadnieniu wyroku mówił, że sąd nie miał żadnych wątpliwości co do winy oskarżonych:
Dzisiejsze wyroki nie są prawomocne. Są niższe niż te, których domagał się oskarżyciel - prokuratura wnioskowała o 3,5 roku więzienia dla Józefa Piniora i Jarosława Wardęgi. Obie strony nie wykluczają apelacji.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.