Powiększona piłkarska Ekstraklasa
Od sezonu 2013/14 następuje podział drużyn po 30. kolejce na tzw. grupy mistrzowską i spadkową, po czym odbywa się jeszcze siedem kolejek. Po czterech latach obowiązywania tego formatu zniesiono przepis o podziale punktów po sezonie zasadniczym, ale wciąż obowiązuje podział na dwie grupy w tzw. fazie finałowej.
W tym sezonie po raz pierwszy najwyższą klasę opuszczą trzy ostatnie drużyny, a w ich miejsca awansują dwie najlepsze z 1. ligi oraz kolejna wyłoniona w barażach między ekipami z pozycji 3-6.
Już podczas poprzednich obrad zarządu PZPN, 22 stycznia, uczestnicy rozmawiali na temat możliwego powiększenia najwyższej klasy rozgrywek do 18 drużyn.
Działaczom PZPN zależało na podjęciu decyzji w miarę szybko - chodziło m.in. o to, żeby być gotowym na nowy przetarg dotyczący praw mediowych. Obecny obowiązuje do końca sezonu 2020/21.
Poza tym, jak przypominali, w październiku odbędą się wybory władz PZPN i ewentualne odłożenie decyzji o reformie ekstraklasy mogłoby stać się przedmiotem przedwyborczej kampanii.
Jednym z największych zwolenników poszerzenia ekstraklasy do 18 drużyn był wiceprezes PZPN ds. szkoleniowych Marek Koźmiński.
- Uważam, że to będzie pod każdym względem korzystne dla polskiej piłki. Moim zdaniem obowiązujący teraz projekt biznesowy nie wypalił, a pod względem sportowym od początku był wątpliwy - stwierdził Koźmiński, który w środę zapowiedział start w wyborach na prezesa PZPN.
W latach 1991-98 w najwyższej klasie grało już 18 drużyn, a opuszczały ją wtedy po sezonie cztery ostatnie. Później wrócono do 16 zespołów.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.