43 metry niezgody. Mieszkańcy Sobieszowa chcą usunięcia masztu telefonicznego
Trzy petycje napisali mieszkańcy Sobieszowa i ich organizacje do władz Jeleniej Góry w sprawie wybudowania tam 43-metrowego masztu komórkowego.
Mieszkańcy zorientowali się, że powstaje wielka budowla dopiero wtedy, kiedy już stała.
Przemysław Komada mówi, że samorząd konsekwentnie odpowiada na wszelkie pytania, że maszt nie spowoduje szkodliwego promieniowania, ale oni nie pytają o fale radiowe, a o samą konstrukcję, która nagle stała się najwyższym punktem Sobieszowa, tuż obok jego zabytkowej strefy:
Prezydent Jeleniej Góry Jerzy Łużniak tłumaczy, że w sprawie inwestycji telekomunikacyjnych samorząd ma związane ręce i nie mógł zatrzymać budowy wielkiego masztu:
Prezydent dodaje, że sąsiadów nie informowano ponieważ nie wymaga tego prawo, a miasto nie może zakazać takich budowli w planach przestrzennych ani wprowadzać dla nich ograniczeń:
Protestujący przeciw budowli odwołali się do wojewody. Chcą unieważnić decyzję, która pozwoliła na budowę konstrukcji. Zapowiadają walkę w sądach administracyjnych.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.