Porażka siatkarek #VolleyWrocław w LSK

Wrocławianki lepiej rozpoczęły to spotkanie. W pierwszym secie już na początku Volley odskoczył na osiem punktów. Podopieczne Wojciecha Kurczyńskiego starały się utrzymać tę różnicę, ale bielszczanki konsekwentnie ją minimalizowały, aż w końcu przewaga wrocławianek wynosiła zaledwie dwa punkty. To jednak wystarczyło, by wygrać 25:23.

W drugim secie gra była zdecydowanie bardziej wyrównana. Dopiero w połowie partii gospodynie uciekły na 4 punkty. Wrocławianki szybko starały się reagować, ale BKS nie pozwolił Volley na wiele. Ostatecznie wrocławianki przegrały do 20.

W trzeciej partii po stronie przyjezdnych zrobił się zupełny bałagan w organizacji gry. Wrocławianki nie funkcjonowały ani w przyjęciu, ani w zagrywce, ani w ataku, ani w bloku. BKS praktycznie samodzielnie rozegrał trzecią partię, przy minimalnym udziale Volley. Wynik 25:10 mówi sam za siebie.

W czwartym secie podopieczne Kurczyńskiego podjęły próbę wywiezienia z trudnego terenu choćby punktu, ale ta sztuka się nie udała. Zabrakło sił, gdyż bielszczanki na sześć punktów uciekły już w samej końcówce bądź co bądź wyrównanego seta.

Dla #VolleyWrocław to 11. porażka w sezonie. W tabeli prowadzi Chemik Police, wrocławianki zajmują dziesiąte miejsce.

BKS Stal Bielsko-Biała - #VolleyWrocław 3:1 (23:25, 25:20, 25:10, 25:19).

BKS Stal Bielsko-Biała: Marta Krajewska, Andrea Kossanyiova, Martyna Świrad, Carly DeHoog, Olivia Różański, Kornelia Moskwa - Kinga Drabek (libero) - Nicole Edelman, Magdalena Kowalczyk, Marta Wellna.

#VolleyWrocław: Karolina Fedorek, Aleksandra Rasińska, Kinga Kasprzak, Aleksandra Gancarz, Dominika Mras, Natalia Murek - Karolina Pancewicz (libero) - Magdalena Dzikowicz (libero), Roksana Wers, Klaudia Felak, Roksana Irzemska, Łucja Kuriata.