Tour Down Under - świetna jazda kolarza CCC Team
Trzeci odcinek Tour Down Under był jednocześnie pierwszym, na którym można było się spodziewać przetasowań w klasyfikacji generalnej. Stało się to głównie za sprawą finałowej wspinaczki pod Paracombe, oznaczonej jako premia górska pierwszej kategorii. Na początku wzniesienia Pomarańczowi zwarli szyki i wyprowadzili na czoło grupy Simona Geschke – dzięki temu Niemiec mógł rozpocząć wspinaczkę z wysokiej pozycji. Na ostatnim kilometrze odskoczył Porte, szybko zyskując około 120 metrów przewagi nad resztą. Czołowy wiatr sprawił jednak, że przewaga Australijczyka zmalała, a jadąca za nim grupka z Simonem Geschke zameldowała się na mecie ze stratą zaledwie 5 sekund. Dzięki swojej dobrej postawie Niemiec awansował na 7. miejsce w klasyfikacji generalnej i do prowadzącego Porte traci 15 sekund.
Jedyna premia górska była usytuowana na finałowym podjeździe. Punkty trafiły do zwycięzcy dzisiejszego etapu, jednak nie wystarczyły, aby odebrać koszulkę Joey’emu Rosskopfowi. Dlatego, na starcie czwartego etapu, amerykański zawodnik CCC Team ponownie założy koszulkę w granatowe grochy dla najlepszego górala.
Rosskopf 3. etap imprezy ukończył na 44. miejscu. Tuż za nim, ze stratą 50 sekund do zwycięzcy, finiszował Łukasz Wiśniowski, a drugi z Polaków z grupy CCC - Szymon Sajnok był 116.
Australijski Tour Down Under otwiera tegoroczny cykl World Tour, złożony z 36 wyścigów etapowych i jednodniowych najwyższej kategorii. Zawody w południowej Australii składają się z sześciu etapów i potrwają do niedzieli.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.