Protest głodowy szefa jednej z central związkowych w legnickim oddziale Orange Polska

Andrzej Andrzejewski, mk | Utworzono: 2020-01-22 20:05 | Zmodyfikowano: 2020-01-22 20:15
Protest głodowy szefa jednej z central związkowych w legnickim oddziale Orange Polska - fot. archiwum Radia Wrocław
fot. archiwum Radia Wrocław

Jak twierdzi, zdecydował się na taki krok po kolejnym fiasku negocjacji z zarządem spółki w sprawie planowanej redukcji załogi:

- To jest około 250 osób na etatach w Orange i 250 na umowach śmieciowych. To są pracownicy call-center, telecentrów w Poznaniu, Szczecinie, Pszczynie Opolu, Chorzowie i Legnicy. Protest jest po to, by całkowicie wstrzymać te zwolnienia.

Pozostali, których dotknie redukcja, to pracownicy agencji pracy.

- Bardzo trudno będzie nam znaleźć nowe stanowiska - skarżą się kobiety zatrudniane do tej pory na umowach śmieciowych:

 - U nas w pracy jest zatrudnionych bardzo dużo osób, które mają grupy inwalidzkie. To czasami jest nawet 2/3 osób w danej sekcji. Jest propozycja, że agencja może nas dodać do rekrutacji dla innych swoich klientów. Czy się dostaniemy, czy nie to już nam tego agencja nie zagwarantuje.

Jest już oficjalny komentarz Orange Polska w sprawie protestu głodowego w legnickim oddziale spółki.

Pełna wersja oświadczenia:

Proces ten jest częścią projektu konsolidacji zespołów w całej Polsce. Tam, gdzie przewidywane jest zamknięcie lokalizacji, proponujemy nowe miejsca pracy. Pracownikom, którzy nie mogą skorzystać z tej oferty, oferujemy odprawy, działania outplacementowe oraz wszelką możliwą pomoc w poszukiwaniu nowej pracy. Pakiet ten jest szeroko komunikowany do wszystkich zainteresowanych pracowników. Podejmują oni indywidualne decyzje co do zmiany miejsca pracy lub skorzystania z pakietu dodatkowych odpraw i wsparcia. Apelowaliśmy i apelujemy o odstąpienie od protestu. Każdy projekt reorganizacyjny jest konsultowany z Radą Pracowników i tak było w tym przypadku. Dodatkowo, projekt ten był przedstawiany organizacjom związkowym. Zdajemy sobie sprawę, że restrukturyzacja oraz związane z nią zmiany nie są łatwe. Dlatego robimy wszystko, aby maksymalnie złagodzić ich skutki.


Komentarze (16)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Andrzej2020-01-24 16:43:14 z adresu IP: (31.60.xxx.xxx)
W żadnym kraju dawnego demoludu nie ma czegoś takiego wszyscy mają swojego narodowego operatora no ale myśmy mieli złodziei którzy sprzedali prawie wszystko i to jest fakt niezaprzeczalny
~J.pis2020-01-27 16:42:26 z adresu IP: (188.147.xxx.xxx)
~Pszczoła2020-01-23 18:14:42 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
Większy problem, jest taki, że my współpracownicy zostajemy z niczym. Pracownik zatrudniony w Orange otrzyma sobotą odprawę, a My współpracownicy, którzy przez ponad 7 lat byliśmy Doradcami Klienta Biznesowego Orange, nasze nazwiska są na umowach klientów, pismach reklamacyjnych. Teraz na koniec, okazało się, że nic nie zobaczyliśmy. Ot, produkt, który pracował jak obecne roboty czyt. MAKS, dzisiaj jesteś jutro cię niema. Szkoda tylko, że przez te wszystkie lata łudziliśmy się, że zostaniemy zatrudnieni przez Orange.
~High2020-01-29 18:37:00 z adresu IP: (31.60.xxx.xxx)
Przecież podobno nasza praca "nic nie znaczy". Tak właśnie firma potraktowała swoich pracowników, nie warto było się starać.
~Lala2020-01-24 14:11:12 z adresu IP: (37.30.xxx.xxx)
Zostaliśmy potraktowani jak niepotrzebny śmieć mydlili nam oczy że po przepracowaniu w agencji przejdziemy na etat do Orange i będziemy pracownikami etatowymi w pełnym wymiarze czasu pracy a nie jak w agencji 3/4 Z możliwością dopracowania do całego etatu przykre... W Polsce królują agencje pracy bo tak wygodnie a Państwo i rządzący naszym krajem nie robią nic aby temu zapobiec i powstrzymać taki wyzysk jesteśmy obywatelami tego kraju ...Polski... a rządzi naszą pracą i stawia warunki obcy kapitał bo ludzie odpowiedzialni za to nie robią nic brak wsparcia i poparcia ..... przykre ale prawdziwe.
~Były 2020-01-23 18:03:03 z adresu IP: (83.9.xxx.xxx)
Co pisze ten gościu rzecznik ?,że zarząd co kolwiek i z kim kolwiek uzgadnia czy negocjuje?nic z tych rzeczy żadna Rada Pracownikow ani zwiazki nie mają nic do powiedzenia ewentualnie mogą być poinformowani tylko przez Jacka i podpisać. Sprzeciw jest nie mile słyszany zaraz taki delikwent zwiazkowiec zostanie odsądzony od czci i wiary .Prezio Jacuś obrażony niczym rozwydrzony bachor będzie przez lata jeździł po takim związkowcu jak po starej szkapie.
~ERKA2020-01-23 08:16:51 z adresu IP: (178.235.xxx.xxx)
Podziękujcie "politykom"-obcym agentom wpływu (m. in. Buzek), którzy dopuścili do sprzedaży kury znoszącej złote jaja. Sprzedaż Telekomunikacji Polskiej S.A. można by obecnie porównać do sprzedaży KGHM, z tym że miedź kiedyś się skończy, a komunikacja będzie się ciągle rozwijać. Żeby było jeszcze lepiej, to polski oddział płacił rocznie miliony euro francuskiem rządowi, którym jest właścicielem Orange, za używanie nazwy i logo. Obecnie rząd polski nie ma nawet 1 akcji tej firmy. Niestety, gdy w procesie demokracji społeczeństwo daje możliwości decyzyjne murzyńskim sprzedawczykom, to na efekty długo czekać nie trzeba. Myślicie, że Józek Buzek dostał prezesurę w eurokołchozie za ładny krawat? W efekcie obecnie mamy kraj montowni zagranicznych firm, gdzie Polacy pracują w pocie czoła na kolejny jachty i zegarki ludzi, którzy życie spędzają na wyspach tropikalnych. Ale zaciskajcie pasy dalej, bo rząd w Polsce szykuje się na podmiankę pracowników, z Ukraińców wyjeżdżających do Niemiec na osoby o znacznie żywszej naturze psychicznej (patrz Francja i Szwecja).
~ERKA2020-01-23 11:36:46 z adresu IP: (178.235.xxx.xxx)
@Andrzej To, co się działo w latach 1990-2010 można określić bardzo dokładnie, bo było to dawanie murzynom koralików i szklanych kryształków w zamian za diamenty i bryłki złota, którymi bawiły się ich dzieci. W Polsce ludzie zaczynają powoli rozumieć jedną rzecz - że dobrobyt bierze się z pracy, a nie z 500+. Nie rozumieją tylko, że pieniądze, które zarobili i zaraz wydadzą nie zostaną w kraju - jak kupują zapłon do starego Passerati, to jest on produkcji Boscha, jak kupują ekspress do kawy, to kasa idzie do Włoch, jak kosmetyki to do Francji. Kluczem jest, żeby zarobione pieniądze wydawać na produkty polskie, co często jest niemożliwe, bo ich nie ma. Nawet tak prosta rzecz jak budowa dróg, z polskich akcentów ma tylko siłę roboczą - reszta, tj. maszyny, cement, asfalt, technologia jest głównie z niemieckich firm, które przejęły polskie w latach 90-tych, więc dotacje unijne na polskie drogi wędrują z unii prosto do niemieckich kieszeni. A nowe drogi zapewniają szybszy transport zagranicznych dóbr, które kupujemy. Genialny, choć prosty system zapewniający niemiecką prosperitę. I takie rzeczy trzeba kopiować.
~Andrzej2020-01-23 10:42:00 z adresu IP: (31.60.xxx.xxx)
To wyobraźcie sobie coby było jakby dalej rządzili sprzedali praktycznie wszystko
~Robert trzymamy kciuki2020-01-23 07:09:57 z adresu IP: (31.60.xxx.xxx)
Wycisnęli z pracowników wszystko co się dało a teraz wyrzucają na bruk. Najlepsze telecentrum w Polsce, najlepsi pracownicy, fachowa pomoc dla klientów. Jak tak można?
~Miś2020-01-23 05:39:01 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
a politycy będą gadać, że potrzebni imigranci do pracy... pewnie im się marzą pracownicy za miskę ryżu i bez żadnych praw....
~J.pis2020-01-22 23:32:16 z adresu IP: (188.146.xxx.xxx)
~Andrzej2020-01-23 04:34:04 z adresu IP: (31.60.xxx.xxx)
Odezwał się j.... troll z j.... peło
~MaX2020-01-22 21:31:23 z adresu IP: (31.11.xxx.xxx)
Ale wiecie ze to nie jest budynek legnickiego Orange?
~1232020-01-23 08:23:02 z adresu IP: (37.30.xxx.xxx)
~BeX2020-01-22 23:15:17 z adresu IP: (31.60.xxx.xxx)
No właśnie Ma..M.