Kolejna misja ratunkowa dla kultowego stadionu

Bartosz Szarafin, WK | Utworzono: 2020-01-17 16:34 | Zmodyfikowano: 2020-01-17 16:37
Kolejna misja ratunkowa dla kultowego stadionu - fot. Bartosz Szarafin
fot. Bartosz Szarafin

To już kolejna próba ratowania dawnego stadionu Górnika w Wałbrzychu. Zapowiadana rewitalizacja ze środków ministerialnych nie doszła do skutku. Gmina Wałbrzych wdraża więc nowy pomysł. Wspólnie z klubami piłkarskimi i drużyną futbolu amerykańskiego podpisano porozumienie, którego celem jest lobbowanie na rzecz rewitalizacji obiektu, oraz pozyskanie funduszy zewnętrznych. Umowa partnerska obejmuje także zorganizowanie środków na wkład własny. W tym celu zostanie uruchomiona zbiórka publiczna - mówi Damian Ziętkowski z MINERS Wałbrzych - jeden z sygnatariuszy umowy.

Cel to poprawa bezpieczeństwa i odnowienie płyty boiska. Od murawy trzeba rozpocząć - mówi Sebastian Raciniewski - Prezes Górnika Nowe Miasto.

Jednym z ciekawszych wątków porozumienia jest zbiórka publiczna na portalu zrzutka, którą uruchomiono by zebrać pieniądze na wkład własny, do projektów z których będzie można pozyskać pieniądze na remont. Według umowy - wkład ma wynieść nie mniej niż 40 tysięcy złotych.


Oto paragraf 3. umowy:

"
Przeznaczenie pozyskanych środków:
Adekwatnie do wielkości pozyskanych środków finansowych, zarówno za
pomocą zbiórek, udzielonych dotacji jak i wkładów własnych, Partnerzy
zobowiązują się przeznaczyć zgromadzone środki m.in. na:
1)    poprawienie stanu nawierzchni płyty głównej boiska sportowego
poprzez doprowadzenie wody umożliwiające jej nawadnianie oraz właściwą
pielęgnację,
2)    doprowadzenie energii elektrycznej do płyty głównej boiska,
3)    zakup i montaż sprzętu sportowego umożliwiającego treningi
piłkarskie drużyny futbolu amerykańskiego oraz drużyn piłki nożnej,
4)    zakup i montaż urządzeń monitorujących obiekt,
5)    zakup i montaż oświetlenia umożliwiającego prowadzenie zajęć
treningowych w godzinach wieczornych.
"


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.