Muzeum Narodowe przedstawiło plany wystawiennicze na 2020 rok

Piotr Osowicz, PP | Utworzono: 2020-01-17 07:50 | Zmodyfikowano: 2020-01-17 07:50

fot. Andrzej Owczarek

600 tysięcy osób odwiedziło w ubiegłym roku wszystkie oddziały placówki we Wrocławiu. A dodając do tego tych, którzy wybrali się na Zamek Książ, gdzie Muzeum też organizuje wystawy, otrzymamy okrągłą liczbę miliona zwiedzających.

- To rekord - mówi Piotr Oszczanowski. Dyrektor Muzeum chwaląc się tymi liczbami zapowiada w tym roku nie mniej ciekawe ekspozycje:

Aby odsłuchać załączonego dźwięku zaktualizuj przeglądarkę lub/i wtyczkę Adobe Flash Player.

A za jedną z najważniejszych prezentacji mijającego roku dyrektor Muzeum Narodowego uważa ekspozycję , którą możemy jeszcze oglądać w Pawilonie Czterech Kopuł, a mianowicie " Willmann Opus Magnum ". Na czerwiec planowane jest post scriptum do tego wydarzenia. Na wystawie zatytułowanej "Wilmann. Opus minor " zobaczymy mniejsze formy Śląskiego Rembrandta - przede wszystkim jego rysunki i grafiki .

Za jedno z ważniejszych zadań na ten rok dyrektor Oszczanowski wymienił remont budynku w którym znajduje się Panorama Racławicka :

Aby odsłuchać załączonego dźwięku zaktualizuj przeglądarkę lub/i wtyczkę Adobe Flash Player.

Muzeum Narodowe planuje też w 2020 roku szereg nowych wystaw. Pierwsza z nich już w lutym, a zobaczymy na niej secesyjne wyrobów ze srebra i cyny. Jako najważniejsze wydarzenie zapowiadana jest prezentacja 38 fragmentów monumentalnej "Panoramy Siedmiogrodzkiej" namalowanej w lwowskiej rotundzie przez Jana Stykę i jego węgierskich współpracowników. W gmachu głównym muzeum zobaczymy też prace Jana Lebensteina, a w Pawilonie Czterech Kopuł amerykańskie instalacje Ewy Kuryluk.