Rewolucja śmieciowa. Rewolucja, której nie ma? [W PROGRAMIE]
Ich wysokość zależy od położenia gmin, ich możliwości utylizacji odpadów i różni się dość znacznie. Faktycznie w najbliższym czasie będą się zmieniały zasady selektywnej zbiórki odpadów - dojdzie nam nowa frakcja.
Zadzwoń do nas 71 339 90 60
Dziś po godz. 16:00 odpowiemy na wiele pytań dotyczących zbiórki odpadów i dowiemy się, dlaczego nie wszędzie podrożało.
Od 1 stycznia dzielimy odpady na pięć frakcji. Papier, szkło, bioodpady metale i tworzywa sztuczne, a także odpady zmieszane.
Nowe zasady segregowania odpadów wzbudzają jednak kontrowersje. Mieszkańcy przyznają, że nie do końca jasny jest wybór odpowiedniego pojemnika.
- Na przykład szklanki nie można do szkła wyrzucić, a gdzie. Jest napisane, że nie wolno. I mam problem. Szyby też nie wolno, jak talerz się stłucze, to gdzie. Ja przed sobą mam kartkę i studiuje co do czego wrzucić. Pomału, pomału, ja liczę, że się przyzwyczają ludzie.
Bogusław Graboń prezes zarządu spółki Legnickiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej, mówi, że mieszkańcy, którzy wciąż nie otrzymali nowych pojemników, segregują na starych zasadach.
- Mamy rozstawionych ponad 20 tysięcy pojemników, zostało około 3 tysiące. Spółka postara się postawić je jak najszybciej. Na chwilę obecną robimy "po staremu". Spółka nie będzie zgłaszać, że ktoś nie segreguje.
Jak informuje Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej w razie jakichkolwiek wątpliwości co do wyboru pojemnika, informacji zasięgnąć można na stronie Urzędu Miasta czy gminy. Jeśli jednak odpad budzi prawdziwe wątpliwości, najlepiej jednak wybrać pojemnik na odpady zmieszane. Za brak prowadzenia selektywnej zbiórki odpadów nakładana będzie podwyższona opłata, w wysokości dwukrotnej wartości stawek podstawowych za odbiór odpadów.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.