Warta Poznań - Zagłębie Lubin 0:3
Drużyna Zagłębia przystąpiła do tego meczu bez kontzujowanych Grzegorza Bartczaka i Michała Golińskiego. Lubinianie mieli w pamięci ostatnią wyjazdową porażkę w Płocku z Wisłą 0:1 i bardzo chcieli zrehabilitować się za tamtą przegraną.
Tylko przez 20 minut można było mieć wątpliwości, która z drużyn zdobędzie komplet punktów. W 21. minucie dobrym prostopadłym podaniem popisał się Bartczak, a Bułgar Iljan Micanski potwierdził, że znakomita skuteczność w tym sezonie nie jest przypadkiem. Uderzył tak, że Radliński nie miał szans na skuteczną interwencję.
Warta jeszcze dobrze się nie otrząsnęła po stracie gola, a przegrywała już 0:2. Znakomicie spisujący się w tym spotkaniu Robert Kolendowicz przeprowadził rajd lewą stroną, dokładnie dośrodkował do Wojciecha Kędziory, a ten tylko dostawił nogę i było 2:0.
W 28. minucie mogło być 3:0 dla Zagłębia, ale strzał Micanskiego trafił w poprzeczkę.
Wydawało się, że na początku drugiej połowy Warta zaatakuje. Nic z tych rzeczy. Już w 51. minucie Zagłębie potwierdziło swoją absolutną dominację. Znów kapitalne zagranie Kolendowicza, znów ten niesamowity Micanski i 3:0!
Od tego momentu lubinianie grali już dużo spokojniej, a Warta nie była w stanie poważniej zagrozić bramce Ptaka.
Bezdyskusyjne, pewne i w pełni zasłużone zwycięstwo Zagłębia.
Warta Poznań - Zagłębie Lubin 0:3 (0:2)
Micanski 21, 51, Kędziora 24.
Zagłębie: Ptak - Jasiński, Lacić, Stasiak, Costa - Pawłowski (75' Piotrowski), M. Bartczak, Hanzel, Kolendowicz (87' Plizga) - Micanski (83' Jackiewicz), Kędziora.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.