Za miesiąc początek procesu apelacyjnego ws. śmierci Igora Stachowiaka
Do tragedii doszło w maju 2016 roku. Igor Stachowiak zmarł w komisariacie we Wrocławiu niedługo po tym, jak policjanci użyli wobec niego paralizatora. Czterech byłych już policjantów oskarżono o przekroczenie uprawnień i znęcanie się nad Igorem Stachowiakiem. W pierwszej instancji zostali skazani na kary od 2 lat do 2,5 roku bezwzględnego więzienia. Od wyroku odwołała się rodzina Igora Stachowiaka. Apelację złożyli również obrońcy oskarżonych. Oskarżyciel posiłkowy chce zmiany kwalifikacji czynu na nieumyślne spowodowanie śmierci. Obrona byłych policjantów będzie domagała się ich uniewinnienia.
Po śmierci Igora Stachowiaka we Wrocławiu przez kilka dni trwały zamieszki przed komisariatem, w którym doszło do tragedii. Po ujawnieniu przez media nagrania z kamery paralizatora, ówczesny minister spraw wewnętrznych i administracji odwołał komendanta wojewódzkiego policji we Wrocławiu. Stanowiska stracili też komendant miejski i zastępca komendanta komisariatu Stare Miasto.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.