Pierwsza społeczna lodówka pojawiła się w Legnicy
Po świętach dzielą się jedzeniem. Przy budynku noclegowni w Legnicy stanęła pierwsza społeczna lodówka, a w niej bigos, sałatka jarzynowa, barszcz z uszkami, czy nawet tort czekoladowy. Pysznościami ze stołu wigilijnego od niemal tygodnia dzielą się z potrzebującymi wszyscy legniczanie. Posłuchaj:
Pomysłodawcami i fundatorami "Jadłodzielni" są Piotr Budzianowski i Ulli Shäffter, którzy przyznają, że od lat marzyli o tym, by taka lodówka stanęła w Legnicy. A ta okazała się hitem:
- Również tutaj bezdomni wychodzą i też wkładają do lodówki, dzieląc się z ludźmi, którzy przychodzą z miasta. To jest coś pięknego. Lodówka jest pełna. Cały czas dopływa tutaj jedzenie różne rzeczy, ciasto, śledzie, barszcz czerwony. Sam byłem kiedyś bezdomny, w Niemczech i wiem jak to jest nic nie mieć, dlatego jestem naprawdę dumny z legniczan – mówią Piotr Budzianowski i Ulli Shäffter.
Mieszkańcy przychodzą całymi rodzinami, z koszami pełnymi jedzenia. Mówią wprost: Dzielimy się z tymi, którym brakuje, tym czego mamy za dużo.
- Potrzebujący, korzystający z lodówki to nie tylko osoby bezdomne, to także ubodzy emeryci i renciści, którzy po wykupieniu recept nie radzą sobie z opłaceniem rachunków - dodaje Ulii Shäffter.
Pomysłodawcy "Jadłodzielni" już zapowiadają kolejne lodówki.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.