Arka zatopiona. Śląsk wygrywa 2:1

| Utworzono: 2008-10-19 00:05 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12

Przed meczem obaj trenerzy mieli prawo narzekać na problemy kadrowe. Trener Ryszard Tarasiewicz nie mógł skorzystać z Petra Pokornego, Vladimira Capa i Wojciecha Górskiego a także Dariusza Sztylki i Vuka Sotirovicia.

Trener Arki Czesław Michniewicz musiał poradzić sobie bez Zbigniewa Zakrzewskiego, a także Olgierda Moskalewicza i Marcina Budzińskiego.

Śląsk już w pierwszych minutach spotkania miał szanse na objęcie prowadzenia. W 6 minucie Janusz Gancarczyk dokładnie dośrodkował z prawej strony pola karnego, ale rozpędzony Sebastian Mila nie zdołał opanować piłki.

10 minut później było już 1:0 dla Śląska. Ostrowski przejął piłkę w okolicach linii środkowej boiska, po przebiegnięciu 30 metrów podał do Mili, który technicznym strzałem pokonał bezradnego Witkowskiego.

Później gra się wyrównała. Arka starała się atakować, Śląsk mądrze się bronił i czekał na możliwość wyprowadzenia kontrataku.

Już w doliczonym czasie gry z rzutu rożnego Wachowicz zagrał do Sokołowskiego, ten dośrodkował w pole karne a Brazylijczyk Anderson z bliska doprowadził do wyrównania.

Na początku drugiej połowy lekką przewagę miała Arka. Po strzale Nicińskiego piłka odbiła się od słupka a następnie od bramkarza Jacka Banaszyńskiego i wyszła w pole.

Wreszcie w 74 minucie Dudek zagrał na lewą stronę do Janusza Gancarczyka. Jego strzał odbił Witkowski, ale wobec dobitki Szewczuka był już bezradny.

W końcówce Arka starała się atakować, ale Śląsk grał uważnie w obronie i odniósł zasłużone zwycięstwo.

Śląsk Wrocław - Arka Gdynia 2:1 (1:1)
Mila 16, Szewczuk 74 - Anderson 45.

Śląsk: Banaszyński - Socha, Celeban, Pawelec, Wołczek (75' Wójcik) - Ostrowski, Dudek, Mila (78' Ulatowski), Łukasiewicz, J. Gancarczyk - Szewczuk.

Arka: Witkowski - Sokołowski, Żuraw (26' Łabędzki), Anderson, Płotka (78'Ława) - Nawrocik (49' Karwan), Ulanowski, Przytuła, Pietroń - Niciński, Wachowicz.

 


Komentarze (2)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~p2008-10-20 01:06:43 z adresu IP: (83.27.xxx.xxx)
Dopoki nie wyrzucicie ze stadionu pijanych meneli, dopoty nie beda ludzie chodzic na mecze calymi rodzinami i zostanie wam garstka zapalencow i holota ktora nie pojdzie na mecz bez wypicia kilku piw czy flachy. To jest wina TYLKO I WYLACZNIE KLUBU! ze takie osoby sa wpuszczane na stadion!
~kibic2008-10-19 16:04:42 z adresu IP: (83.27.xxx.xxx)
Wrocław w grze... Obie drużyny Wrocławia wygrywają wizytówka Śląsk i drugi Klub Wrocławia Wulkan (III liga) oby tak dalej, może już niedługo będziemy mieć dwa kluby w ekstraklasie