W marcu zostanie wybrana Wrocławska Rada Kultury
fot. Andrzej Owczarek
Dominik Kłosowski, przewodniczący komisji kultury we wrocławskiej radzie miejskiej tłumaczy, po co miasto organizuje to wydarzenie:
Bartłomiej Świerczewski, dyrektor Departamentu Spraw Społecznych Urzędu Miejskiego tłumaczy jednak, że to nie jest jedyna zmiana związana z kulturą:
Uczestnicy kongresu będą rozmawiać m.in. o kondycji i roli twórcy, pracy i współpracy w kulturze, polityce informacyjnej oraz o zarządzaniu kulturą. Jednym z ważniejszych elementów programu będą wybory do pierwszej Wrocławskiej Rady Kultury. Wybrane w głosowaniu osoby, w trakcie trzyletniej kadencji będą doradzać prezydentowi Wrocławia w zakresie realizacji polityki kulturalnej miasta.
Komentarze (9)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~wyborca2019-12-28 19:13:21 z adresu IP: (31.11.xxx.xxx)
Odpowiedz
Ech, pewnie do Rady i tak zostaną wybrani Ci, którzy mają zostać wybrani :/ Ale PARTYCYPACJA odhaczona. Ulubione słowo w urzędzie.
zgłoś do moderacji
~Mam2019-12-26 23:28:42 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
Super, urzędnicy decydują za nas co jest ładne i warte opłacania a co nie. A później mamy aktorów porno w teatrze polskim, krzyże przerobione na swastykę itd. Póki będą nam politycy narzucali kulturę będzie ona w opłakanym stanie.
~Grzegorz2019-12-27 10:01:32 z adresu IP: (188.147.xxx.xxx)
Kontrowersyjne ruchy rzadko psują kulturę. Podporządkowywanie jej oczekiwaniom większości zazwyczaj tak. "Aktorzy: porno nie pojawili się z tego co pamiętam bez powodu, także używanie tego jako argumentu ma imiarkowany sens.
~Grzegorz2019-12-26 13:27:47 z adresu IP: (188.147.xxx.xxx)
Pytanie brzmi, czy przy poziomie pewności siebie Pana Prezydenta takie organy mają sens.
Co do pracotwórczej roli imprez kulturalnych, ważniejsze jest chyba tworzenie przyjaznych warunków dla powstawania firm, niż zapraszanie korporacji, które w każdej chwili mogą zadecydować że gdzieś jest taniej.
~Sil2019-12-26 11:30:32 z adresu IP: (78.8.xxx.xxx)
Dobrym rokiem koncertowym dla Wrocławia i Śląska dolnego był rok 2016, rok ESK, gdzie we Wrocławiu zagrały miedzy innymi takie sławy jak David Gilmour, Rammstein, Iron Maiden czy Limp Bizkit. Tak powinien wyglądać każdy rok we Wrocławiu! I dobra oferta koncertowa / kulturalna miasta to nie fanaberia, to nie jest czysta rozrywka. Światowe korporacje wybierają na miejsca lokalizacji swoich firm między innymi poprzez kryterium oferty kulturalnej dla swoich pracowników. To dlatego taki Kraków ciągle cieszy się wielkim zainteresowaniem centrów wiedzy BPO, IT, R&D podczas gdy we Wrocławiu praktycznie stanęły nowe inwestycje w tym sektorze.
~Ślązak2019-12-26 11:21:33 z adresu IP: (78.8.xxx.xxx)
We Wrocławiu jest zdecydowanie za mało koncertów muzyki rozrywkowej wykonawców światowej sławy. Dzisiaj Wrocławianie na takie koncerty muszą jeździć do Łodzi, Krakowa, Warszawy, Pragi. We Wrocławiu są rzadkością. I nie jest prawdą, że przyczyną jest brak odpowiedniej sali koncertowej. W Warszawie większość tzw. gwiazd występuje w Hali Torwaru, Stadionie Narodowym i na wolnym powietrzu na Służewcu. My mamy Halę Orbita o takiej samej pojemności co Torwar, dwa razy większą Halę Stulecia, wielki Stadion Śląska o niewiele mniejszej pojemności niż Narodowy i także mamy pola Marsowe, Partynice, Stadion Olimpijski czy Narodowe Forum Muzyki. Miejsc aż za dużo.
~Jan2019-12-25 17:16:01 z adresu IP: (2.58.xxx.xxx)
Popieram społeczne wybory Prezydenckich Rad. To duży postęp w zarządzaniu miastem. Tylko dlaczego Radę Sportu wyciągnięto z kapelusza ?
~Feliks2019-12-25 17:09:52 z adresu IP: (2.58.xxx.xxx)
Dobry pomysł. Wierzę w charyzmę Dominika Kłosowskiego. To gość, dzięki któremu miasto modernizuje basen na Brochowie.
~Roman2019-12-26 22:24:53 z adresu IP: (89.64.xxx.xxx)
Charyzma Klosowskiego? Chyba kpizna. Pan Klosowski wykazał się szczególnym rodzajem charyzmy popierając Cezarego Morawskiego... To szkodnik kultury.
Zobacz także