Byliśmy na paradzie pochodni La 'Ndocciata. Największy rytuał ognia na świecie! [WIDEO]
Ndocciata to sięgający tradycji starożytnych, festiwal bożonarodzeniowy obchodzony w Alto Molise na południu Włoch, w mieście Agnone. Wieczorem główną ulicę miasta rozświetlają setki olbrzymich "zapałek" złożonych promieniście w olbrzymie wachlarze, wykonane ręcznie z drewna jodłowego, zwanych ddocce.
Mężczyźni, którzy niosą te pochodnie, mają na sobie chłopskie ubrania: peleryny i kapelusze. Pochód i tańce zaczynają pojedyncze "zapałki", a kończą olbrzymie, niesione przed kilku mężczyzn, 140-kilogramowe konstrukcje z nawet 20 splecionych pochodni.
Rzeka ognia, jak nazywają procesję mieszkańcy, kończy się ogniskiem zwanym „Ogniskiem braterstwa” na placu Plebiscite, na którym wystawiana jest szopka bożonarodzeniowa.
Korzenie tego festiwalu poprzedzają epoki chrześcijańską i rzymską. Samnici używali ndocce jako źródła światła podczas obrad plemiennych, które miały miejsce w nocy. W IX wieku tradycja została przekazana rolnikom, którzy oświetlali drogę do miasta w noc Bożego Narodzenia.
Tradycja Ndocciata przypomina także, że chłopcy z tej okazji starali się zrobić dobre wrażenie w oczach dziewcząt z miasteczka, o które walczyli, i starali się stworzyć pochodnię-zapałkę, o jak najpiękniejszym i najdelikatniejszym płomieniu. Jeśli wybranka wyjrzała przez okno, pod którym stanął młodzieniec z pochodnią, oznaczało to, że docenia jego gest. Jeśli wylała wiadro wody i zgasiła pochodnię, znaczyło to, że zgasiła jego żar miłości.
Obecnie wspólne ognisko na placu po pochodzie służy integracji ludzi, którzy jednają się przed Bożym Narodzeniem i symbolicznie palą w ogniu wszystko, co kojarzy się ze złem.
W tym roku to niezwykłe widowisko będzie można obejrzeć jeszcze 21 grudnia, kiedy to mężczyźni poniosą 2000 płonących zapałek w kierunku placu Plebiscite.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.