PLK: Znicz pękł. Turów wygrywa na wyjeździe
Zespół PGE Turowa pojechał do Jarosławia wzmocniony dwoma nowymi koszykarzami, co pozwoliło wierzyć, że w końcu w wyjazdowym spotkaniu uda się wywalczyć dwa punkty.
Początek jednak nie był najlepszy. Gospodarze kontrolowali przebieg spotkania i niemal od samego początku prowadzili różnicą kilku punktów. W zespole ze Zgorzelca brakowało zrozumienia, choć to nie było zaskoczenie. Nowy rozgrywający Tyus Edney potrzebuje jeszcze trochę czasu, by poznać wszystkie zagrywki i styl gry swoich nowych kolegów. Mimo to zmiana jakości na pozycji rozgrywającego była widoczna.
Efektu nie było widać za to na tablicy świetlnej. Do przerwy Turów przegrywał różnicą siedmiu punktów. W trzeciej kwarcie nastąpiła jednak spora zmiana w grze podopiecznych Pawła Turkiewicza. Na szczęście na lepsze. Zarówno w defensywie, która funkcjonowała bez zarzutu i w ataku, gdzie w zdobywanie punktów włączyli się wszyscy koszykarze. To, podobnie jak w meczu z Czarnymi Słupsk, przyczyniło się do zwycięstwa.
Turów pokonał w Jarosławiu Znicz 87:76, ale trudno na razie stwierdzić, czy to początek lepszych dni w Zgorzelcu.
Sokołów Znicz Jarosław - PGE Turów Zgorzelec
76:87 (26:22, 23:20, 11:25, 16:18)
Sokołów
Znicz: Quiton Day 21, Bartosz Diduszko 16, Chad Timberlake 13, Ross
Neltner 9, Grady Reynolds 7, Witalij Kowalenko 6, Marek Miszczuk 4, Tomasz
Celej 0, Grzegorz Kukiełka 0.
PGE Turów: Damir Miljkovic 16, Tyus Edney 12, Dragisa Drobniak 11, Robert Witka 11, John
Turek 11, Chris Daniels 10, Alex Harris 8, Krzysztof Roszyk 2 Gorjan Radonjic
2, Bartosz Bochno 2, Marcin Stefański 2.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.