PLK: Górnik przegrywa i praktycznie żegna się z ekstraklasą
Szanse na zwycięstwo w meczu z Czarnymi, Górnik stracił jeszcze zanim koszykarze wybiegli na parkiet. Okazało się bowiem, że w jednym z najważniejszych spotkań w sezonie trener Mieczysław Młynarski ma do dyspozycji zaledwie siedmiu zawodników.
Z zespołu odszedł Howard Frier, a uraz wykluczył z gry Mateusza Bierwagena. Meczową dwunastkę uzupełnili więc juniorzy. Wałbrzyszanie w tej beznadziejnej sytuacji podjęli jednak walkę.
Do przerwy Górnik grał jak równy z równym i do szatni schodził przegrywając zaledwie dwoma punktami. W trzeciej kwarcie zaczęło jednak brakować sił, a w ostatniej odsłonie meczu Czarni nie mieli już problemów ze słaniającymi się na nogach koszykarzami z Wałbrzycha.
Górnik w ten smutny sposób żegna się więc z ekstraklasą. Bo żeby liczyć na trzy zwycięstwa w ostatnich meczach trzeba mieć przede wszystkim kim grać. A Mieczysław Młynarski nie ma żadnego pola manewru.
Victoria Górnik Wałbrzych - Energa Czarni Słupsk 73:89 (22:19, 19:24, 16:19, 16:27)
Victoria Górnik: Adam Waczyński 15, Tomasz Zabłocki 12, Kristijan Ercegović 12, Damian Argrett 11, Kamil Chanas 10, Maciej Raczyński 6, Daryl Greene 4, Damian Pieloch 3, Dawid Wrona 0, Bartłomiej Ratajczak 0, Oskar Młynarski 0.
Energa Czarni: Demetric Bennett 18, Mantas Cesnauskis 14, Marcin Sroka 13, Omar Barlett 13, Chris Booker 8, Antonio Burks 6, Paweł Leończyk 6, Paweł Malesa 5, Bojan Bakić 4, Mateo Kedzo 2.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.