Piłkarze z Lubina zmierzą się w Gdańsku z Lechią. Stawką ćwierćfinał Pucharu Polski
W ostatnich miesiącach Zagłębie „nie leży” Lechii. W poprzednim sezonie padły dwa remisy i raz wygrali lubinianie, a w obecnym lubinianie wygrali w Gdańsku 2:1. Mimo wszystko ogólny bilans spotkań jest korzystny dla Lechii, która wygrała 16 z 33 meczów.
- Przecież całkiem niedawno mierzyliśmy się z Lechią w lidze. Wiem, kto może być dla nas zagrożeniem i czego możemy się spodziewać w Gdańsku. Z drugiej strony, jeśli zagramy na naszym optymalnym poziomie, to możemy wygrać - podkreśla Damian Bohar z Zagłębia.
- Trzeba zagrać dobrze, być uważnym, bo takie niefrasobliwe bramki, jak w ostatnim meczu z Zagłębiem Lubin, gdzie dwa indywidualne błędy sprawiły, że ten mecz się odwrócił. Mamy swoje atuty i musimy je wykorzystać. Nie chcemy się tu porywać na idealistyczne wizje romantycznego grania w piłkę. Musimy przejść do kolejnej rundy. Musimy mieć konkretne cele i zadania - mówi trener Lechii Piotr Stokowiec.
Dzisiejsze spotkanie poprowadzi Tomasz Musiał z Krakowa. Będzie to drugi mecz z udziałem KGHM Zagłębia prowadzony przez tego arbitra w tym sezonie. Wcześniej Musiał prowadził spotkanie 4. kolejki PKO Ekstraklasy, w którym miedziowi pokonali Arkę Gdynia 2:0.
Mecz w Gdańsku rozpocznie się dziś o 17.45.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.