Chrobry Głogów rozbity w Płocku przez lidera superligi szczypiornistów
Początkowe minuty miały spokojne tempo. Wiślacy nie rzucili się na rywali, ale systematycznie i konsekwentnie powiększali swoją przewagę. Dobrze spisywali się rozgrywający Chrobrego. Nie pozwalali Nafciarzom odskoczyć na bezpieczną dla nich różnicę bramek. Taka sytuacja utrzymywała się do 15.min.
Później wystarczyło dosłownie kilka minut, aby na konto gospodarzy powędrowały cztery kolejne bramki (13:7). O czas poprosił trener Vitalij Nat, ale po powrocie na parkiet dwiema znakomitymi interwencjami popisał się Ivan Stevanović, a prowadzenie Wisły podwyższył Renato Sulić. Trzeba przy tym dodać, że bramkarze Chrobrego mieli poważne problemy, aby zderzyć się z piłką, przez co licznik zdobytych bramek Wiślaków był znacznie wyższy od średniej.
Już w 25.min. ORLEN Wisła Płock prowadziła 19:9, co zwiastowało pogrom w tym spotkaniu. Kibiców pod koniec tej części meczu pobudzili sędziowie, a konkretnie decyzja o trzeciej karze dwóch minut dla Mateusza Piechowskiego i w konsekwencji czerwonej kartce. Nie miało to jednak większego znaczenia dla przebiegu pojedynku, gdyż wynik do przerwy 24:12 mówił sam za siebie.
Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Przewaga Nafciarzy nad Chrobrym nieustannie rosła i nic nie zwiastowało, że sytuacja mogłaby ulec zmianie. Kibice co i rusz oklaskiwali efektowne akcje swoich pupili. Na pochwały zasługiwał w bramce Adam Morawski, który często odbijał piłki po rzutach graczy Chrobrego, chociaż w ich w przypadku to nie Loczek był największym problemem, tylko defensywa gospodarzy. Liczne przechwyty i kontry były dla gości zabójcze.
ORLEN Wisła Płock – Chrobry Głogów 42:23 (24:12)
ORLEN Wisła: Morawski, Stevanović – Stenmalm, Zdrahala 3, Matulić 3(2k), Ruiz 5, Góralski 2, Piechowski, Szita 2, Krajewski, Źabić 3, Mihić 5, Sulić 5, Czapliński 4, Mindegia 3(1k), Mlakar 7
Chrobry: Kapela, Siedlecki - Wawrzyniak, Skawiński 1, Podobas, Sadowski, Klinger 5, Babicz 2(1k), Przysiek 2, Tylutki, Marszałek 3, Orpik 2, Jamioł 1, Krzysztofik 3, Bekisz 1(1k), Makowiejew 3.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.