Siatkarki Volley Wrocław wracają z Radomia bez punktu
Lepiej w mecz weszły wrocławianki, które dzięki blokowi wyszły na dwupunktowe prowadzenie. Nie cieszyły się jednak z niego zbyt długo, bo po błędzie w ataku Kingi Kasprzak gospodynie doprowadziły do remisu. W kolejnych minutach trwała walka cios za cios, ale Aleksandra Rasińska na spółkę z Karoliną Fedorek sprawiły, że inicjatywę na boisku ponownie zaczął przejmować Volley, tym razem odskakując od rywalek na trzy oczka. Nie potrafił utrzymać jednak równego poziomu gry, a radomianki do walki poderwała Emilia Mucha. Przy zagrywce Izabeli Bałuckiej zaczęły one przechylać szalę zwycięstwa na swoją stronę w premierowej odsłonie. W końcówce podopieczne Wojciecha Kurczyńskiego zaczęły popełniać proste błędy, które ułatwiały zadanie rywalkom, a po ich pomyłce w polu serwisowym Radomka wygrała pierwszego seta 25:22.
Drugą partię seta ponownie lepiej rozpoczęły siatkarki z Wrocławia, które wykorzystały błędy rywalek, a po udanej akcji Rasińskiej objęły trzypunktowe prowadzenie. Po skutecznej kontrze Natalii Murek wrocławianki prowadziły już 9:5, ale nie potrafiły po raz kolejny utrzymać równego poziomu gry. Skuteczne zagrania Azizowej pozwoliły ekipie z Mazowsza wyjść na prowadzenie, ale zbicie ze środka Aleksandry Gancarz dało przyjezdnym remis. W pewnym momencie zanosiło się na wyrównaną końcówkę, ale punkty zdobywane przez Paulinę Szpak na siatce i w polu serwisowym dały przewagę gospodyniom. Ostatecznie Radomka triumfowała 25:21.
W trzeciej partii gospodynie poszły za ciosem. Dzięki dobrej grze w bloku oraz pomyłkom w ataku rywalek szybko odskoczyły na cztery oczka. Jednak trudne serwisy Natalii Gajewskiej oraz pomyłka w ataku Juliety Lazcano sprawiły, że wrocławianki stosunkowo szybko wróciły do gry. Mucha na spółkę z Azizową ponownie dały punktową nadwyżkę Radomce, ale Rasińska poderwała do boju koleżanki, a po bloku na Oliwii Bałuk na świetlnej tablicy ponownie widniał remis. Skuteczna postawa na siatce Rasińskiej oraz na zagrywce Gajewskiej sprawiły, że to przyjezdne zyskały znaczące prowadzenie. A punktowa zagrywka Rasińskiej przypieczętowała wygraną wrocławianek 25:19.
W czwartym secie dolnośląska drużyna próbowała znów zaatakować. Po asie serwisowym Gajewskiej wyszła nawet na dwupunktowe prowadzenie, ale dzięki dobrej grze w bloku gospodynie szybko odrobiły straty. W kolejnych minutach nadal punktowały w bloku, a w ataku dobrze spisywały się Mucha oraz Bałucka, dzięki czemu Radomka w mgnieniu oka odskoczyła od wrocławianek na cztery oczka. Jednak po autowym zbiciu Azizowej przewaga radomianek zmalała do jednego punktu. Na więcej jednak wrocławianek nie było stać. Ich proste błędy oraz dobra postawa na siatce Muchy powodowały, że w coraz bardziej korzystnej sytuacji był zespół z Mazowsza. Pojedyncze udane zagrania Rasińskiej nie odmieniły już oblicza meczu, a mocne zbicie Azizowej dało upragnione zwycięstwo Radomce 25:19.
Radomka Radom – Volley Wrocław 3:1 (25:22, 25:21, 19:25, 25:19)
Radomka: Lazcano (5), Szpak (8), Bałucka (5), Azizowa (15), Bałuk (7), Mucha (23), Witkowska (libero) oraz Bodasińska (libero), Biała (1), Zaborowska i Szczepańska-Pogoda (1)
Volley: Gancarz (6), Rasińska (23), Murek (11), Mras (1), Kasprzak (12), Fedorek (8), Dzikowicz (libero) oraz Pancewicz (libero), Wers, Felak i Gajewska (6).
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.