Trzecia przegrana z rzędu siatkarzy Cuprum
Mecz lepiej rozpoczęli zawodnicy Cuprum. Starcie było wyrównane, z małą przewagą przyjezdnych. To AZS wciąż musiał gonić wynik, lecz w końcu zrobił to skutecznie. Od stanu 24:23 dla Cuprum, lubinianie mieli sześć piłek setowych i dopiero ostatnią z nich udało się wykorzystać.
Sił zawodnikom z Dolnego Śląska starczyło jednak tylko na pierwszą partię. W drugiej, podrażnieni porażką siatkarze z Olsztyna, szybko odskoczyli na trzy punkty. Lubinianie starali się nadrobić stratę, jednak bez sukcesu. AZS tymczasem konsekwentnie powiększał przewagę i ostatecznie wygrał dziewięcioma punktami.
W trzecim secie znów lepiej rozpoczęli zawodnicy Cuprum, którzy prowadzili 3:0. Rywale jednak szybko zniwelowali przewagę i wypracowali własną. Od stanu 10:6 dla AZSu trudno już było lubinianom złapać kontakt. Podopieczni Marcelo Fronckowiaka zdołali jedynie zmniejszyć stratę do dwóch punktów przy stanie 15:17. W końcówce partii to znów AZS lepiej funkcjonował na parkiecie i olsztynianie wygrali do 20.
Dwa nieudane sety wyraźnie podcięły skrzydła Cuprum. I choć czwarty set rozpoczął się znów od prowadzenia lubinian, to ponownie sił starczyło tylko na początek. AZS bez trudu odrobił trzypunktową stratę i następnie pozostawił bezradne Cuprum daleko w tyle. 25:15 i w całym meczu 3:1.
AZS Olsztyn - Cuprum Lubin 3:1 (29:31, 25:16, 25:20, 25:15).
AZS Olsztyn: Jan Hadrava, Mateusz Mika, Seyed Mohammad Mousavi, Mateusz Poręba, Paweł Woicki, Wojciech Żaliński - Michał Żurek (libero) - Robbert Andringa, Remigiusz Kapica, Tomasz Kowalski, Paweł Pietraszko.
Cuprum Lubin: Robinson Dvoranen, Bartłomiej Lipiński, Maksym Morozow, Przemysław Smoliński, Miguel Tavares Rodrigues, Jakub Ziobrowski - Jędrzej Gruszczyński (libero) - Filip Biegun, Maciej Gorzkiewicz, Kamil Maruszczyk, Bartłomiej Zawalski.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.