Dwa wyjazdy Cuprum Lubin
Zespół Cuprum Lubin w trwającym sezonie dobre mecze przeplata nieco gorszymi. Po świetnym, zwycięskim meczu z PGE Skrą Bełchatów przyszło załamanie gry i nieco słabsza dyspozycja. – Myślę, że nie jest to brak motywacji i chęci zwycięstwa, bo w większości przypadków dobrze wchodzimy w spotkanie. W końcówkach nie wiem czy brakuje nam koncentracji czy chłodnej głowy, ale bardzo łatwo oddajemy przewagę, na którą pracowaliśmy cały set. Potem zostaje nam to w głowie, co przekłada się na dalszy przebieg meczu – mówi libero Cuprum Bartosz Makoś.
– Na pewno słabo wygląda nasza pozycja w tabeli. Natomiast wydaje mi się, że zagraliśmy parę naprawdę fajnych spotkań, w których mogliśmy zapunktować. Niestety zbyt łatwo oddawaliśmy inicjatywę, co przeciwnicy szybko wykorzystywali – dodał siatkarz.
Dziś zawodnicy zmierzą się z Indykpolem AZS Olsztyn, a następnie w sobotę z MKS Ślepsk Malow Suwałki. Z jakim nastawieniem nasi zawodnicy wyjeżdżają na północny-wschód kraju? – Ciężko powiedzieć, ponieważ oba zespoły prezentują bardzo wysoki poziom. Czekają nas dwa trudne spotkania, ale na pewno będziemy walczyć żeby wrócić do Lubina z punktami. Indykpol AZS jest bardzo dobrym zespołem, co pokazywał już w tym sezonie miedzy innymi w meczu z Jastrzębiem. Mam nadzieję, że my pokażemy się z naszej najlepszej strony i tak jak w zeszłym sezonie w Olszynie będziemy cieszyć się po meczu ze zwycięstwa – zakończył młody libero.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.