Niepubliczne przedszkole w Wałbrzychu w tarapatach?
Cecylia Pałka, dyrektor placówki, jest zaskoczona decyzją miasta.
Zdaniem dyrekcji placówki, przez blisko 20 lat przedszkole było stale remontowane i odświeżane. Ma własną kuchnię i ekologiczną kotłownię. Wymieniono stolarkę okienną, a wszystkie remonty konsultowano z właścicielem budynku. Dyrekcja wiedziała o planach rewitalizacji, jednak miały one dotyczyć jedynie termomodernizacji.
Prezydent Roman Szełemej ma odmienne zdanie: - Obiekt jest w kiepskiej kondycji
Rodzice zapowiadają walkę o przedszkole.
Na czas remontu przedszkole, które prowadzi obecnie 7 grup, musi opuścić budynek. Inwestycja potrwa co najmniej 2 lata. W Wałbrzychu nie ma obiektu, do którego można by przenieść działalność.
Po zakończeniu remontu niewykluczone, że przedszkole powróci. Nie ma jednak gwarancji, że będzie to "SIÓDEMKA", do której rodzice chętnie oddawali swoje dzieci.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.