Uczczą pamięć kobiet więzionych przez nazistów w Grabach. Obóz odkryto dzięki zdjęciom lotniczym od Amerykanów
Odsłonięcie pomnika nastąpi o godz. 11.00 na skwerze przy ul. Wałbrzyskiej. Później w Strzegomskim Centrum Kultury zaplanowano spotkanie ze świadkami historii. O godz. 13.00 rozpocznie się projekcja filmu "To była cały czas noc", po której odbędzie się dyskusja.
– Pomnik zostanie odsłonięty w dzisiejszej dzielnicy Strzegomia, gdzie wcześniej znajdowała się wieś Graeben – poinformował rzecznik Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej we Wrocławiu Adam Pacześniak.
Na monumencie znajduje się grafika przedstawiająca grupę więźniów. Pomnik upamiętnia więźniarki żydowskiego pochodzenia przebywające w obozie pracy przymusowej w Grabach, dlatego większość przedstawionych na grafice postaci to kobiety. Przedstawieni tam mężczyźni symbolizują jeńców wojennych oraz cywilnych robotników przymusowych skierowanych tam do pracy na rzecz gospodarki Trzeciej Rzeszy.
- Pomnik oddaje hołd wszystkim ofiarom terroru, które w wyniku II wojny światowej znalazły się na ziemi strzegomskiej, należącej wówczas do Trzeciej Rzeszy. Jego wielowymiarowa symbolika podkreśla nazistowską ideę eksploatacji więźniów, oznaczającą pracę ponad siły, skrajne wycieńczenie, głód i choroby - podkreślono w komunikacie IPN.
Niemiecki obóz pracy przymusowej w Grabach funkcjonował do marca 1943 r. W 1944 r. został on przekształcony w filię obozu koncentracyjnego Gross-Rosen. W Grabach przebywało około 500 młodych żydowskich kobiet, pochodzących głównie z Polski, skierowanych na Dolny Śląsk z gett w Będzinie i Sosnowcu, a także z Węgier, Francji oraz Belgii.
Więźniarki pracowały w zakładach roszarniczych należących do firm Rueffel u. Deutsch, a następnie do firmy Falke. Niezdolne do pracy robotnice odsyłano do obozu Auschwitz.
W lutym 1945 r. obóz zlikwidowano, a więźniarki skierowano – poprzez inne obozy leżące na terenie Protektoratu Czech i Moraw – do Bergen-Belsen. Tam doczekały w kwietniu 1945 r. wyzwolenia.
Dokładną lokalizację obozu pracy przymusowej w Grabach udało się odkryć dopiero niedawno. Dokonali tego badacze z IPN i Muzeum Gross-Rosen dzięki zdjęciom lotniczym wykonanym przez samoloty alianckie w 1944 r. Fotografie te IPN pozyskał w tym roku z USA.
Obóz pracy w Grabach był filią hitlerowskiego obozu koncentracyjnego Gross -Rosen. Powstał on na terenie ówczesnej Rzeszy Niemieckiej w miejscowości Gross-Rosen, obecnie noszącej nazwę Rogoźnica, oddalonej 60 km od Wrocławia.
W 1944 r. nastąpiła rozbudowa obozu Gross-Rosen, powstały liczne filie, których liczbę szacuje się na ok. 100. Zlokalizowane były na terenie obecnego Dolnego Śląska, Sudetów i Ziemi Lubuskiej.
Całkowita ewakuacja obozu nastąpiła w początkach 1945 r., w obliczu zbliżającego się frontu. Miała ona tragiczny przebieg, bowiem z zimna, głodu, wycieńczenia oraz w egzekucjach zginęły tysiące więźniów. W obozie macierzystym i jego filiach więziono łącznie 125 tys. więźniów, głównie Polaków, Rosjan i Żydów. Pozbawiono w nim życia około 40 tys. osób.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.