Legniczanie wystąpią na deskach teatru Modrzejewskiej

Karolina Bieniek, mk | Utworzono: 2019-11-20 17:07 | Zmodyfikowano: 2019-11-20 17:08
Legniczanie wystąpią na deskach teatru Modrzejewskiej - fot. archiwum Radia Wrocław
fot. archiwum Radia Wrocław

O szczegółach projektu mówi Jacek Głomb -  dyrektor Teatru im. Heleny Modrzejewskiej w Legnicy:

- Ideą teatru w Legnicy zawsze było wychodzenie w przestrzeń, w świat. I przez lata nasze przedstawienia graliśmy w różnych przestrzeniach miasta. Pomyśleliśmy sobie o tym, że wrócimy trochę do tych miejsc, w których kiedyś byliśmy mocniej, czyli wrócimy na Zakaczawie, na Fabryczną na Piekary.

Na terenie każdej z tych dzielnic, były kiedyś sceny legnickiego teatru. Aktorzy podzielili się więc na trzy grupy i zaczęli od rozmów z tamtejszymi mieszkańcami. Zainspirowani, zaprosili do projektu chętnych legniczan i tak powstały przedstawienia: "Czy Piekarom brak kultury?", "Cudaki za Kaczawą", a także spektakl-film inspirowany prawdziwym koncertem Johna Portera z 1980 roku.
Aktorka, Zuza Motorniuk, z grupą aktorów zajęła się legnickimi Piekarami i przedstawieniem pt. "Czy Piekarom brakuje kultury?":

 - Zaczęliśmy od takiego happeningu z mieszkańcami pod takim może troszkę kontrowersyjnym hasłem "Czy Piekarom brak kultury". Chcemy połączyć wypowiedzi tych mieszkańców z duchami tych spektakli, które miały premierę właśnie na scenie na Piekarach.

 Efekty tej współpracy będą prezentowane 6 grudnia na Scenie Gadzickiego. Początek o godzinie 19.00


Komentarze (2)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Marek Kramarz2019-11-21 05:57:33 z adresu IP: (37.7.xxx.xxx)
Ten Teatr im. H.Modrzejewskiej żyje i ma znakomite osiągnięcia. Wielka to zasługa Pana Dyrektora Jacka Głomba. Brawo.
~tak?...akt! a może kat?2019-11-20 20:47:55 z adresu IP: (83.26.xxx.xxx)
Teatr zawsze towarzyszył ludzkości. Klasyka to w większości osoby z "wyższych sfer", innych czasów- chociaż ich losy i dramaty nie są obce prostemu, czującemu i myślącemu człowiekowi. Dlatego sceny legnickie są tak ważne, bo każdy może przeżyć w nich katharsis, gdyż widzi w nich siebie i istniejący świat.