Pożar na Dworcu Świebodzkim. Jedna osoba nie żyje [AKTUALIZACJA]
16:15
O tym co mogło być przyczyną tego nieszczęścia mówi Justyna Pilarczyk rzeczniczka Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu:
W najbliższym sąsiedztwie spalanego obiektu znajdował się hostel i scena na Świebodzkim Teatru Polskiego. Dziś ten temat jest na ustach wszystkich pracujących tam osób:
14:00
Na razie stężenie środków chemiczne użytych do gaszenia nie pozwala na wejście ekspertów.
- Musimy wyjaśnić co tam się stało - mówi Justyna Pilarczyk rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu:
Tymczasem pracownicy pobliskich instytucji nie mogą uwierzyć w to, co się stało. Większość nie zdawała sobie sprawy, że to sąsiedztwo może być aż tak niebezpieczne.
- Jesteśmy w szoku - mówi recepcjonistka pracująca w hostelu znajdującego się tuż obok miejsca tego zdarzenia:
12:00
W budynku zabytkowego dworca jest kilkudziesięciu najemców. Swoją scenę ma tu także Teatr Polski. Jeden z jego pracowników opowiada o wczorajszym zdarzeniu:
Tymczasem kilka dni temu klienci strzelnicy zwracali uwagę w komentarzach internetowych, że w tym miejscu może być niebezpiecznie. Wskazywali, że pomieszczenie jest kiepsko wentylowane, a w środku znajduje się bardzo dużo ludzi. Do tych zarzutów odniósł się w internecie szef strzelnicy - zapewniając, że wentylacja została już naprawiona, a liczba ludzi była spowodowana tym, że tego dnia spora część klientów się spóźniła.
11:15
Bartłomiej Sarna, rzecznik prasowy PKP SA, czyli spółki, do której należy budynek zabytkowego dworca, powiedział nam, że nie oszacowano jeszcze strat, bo w pomieszczeniu wciąż pracują służby. Zapewnił jednak, że w wyniku pożaru zniszczone zostało tylko jedno pomieszczenie piwniczne - to, w którym znajdowała się strzelnica.
11:10
Wciąż nie znamy przyczyn tragicznego pożaru w strzelnicy na Dworcu Świebodzkim we Wrocławiu. Teren jest nadal ogrodzony, a na miejscu pracują policyjni technicy. Ochroniarz znajdującej się w pobliżu sceny na Świebodzkim, tak relacjonuje wczorajsze wydarzenia:
W momencie wybuchu ognia na strzelnicy było kilkanaście osób. Dziewięć osób opuściło pomieszczenia o własnych silach, inni zostali ewakuowani. W jednym z pomieszczeń strzelnicy strażacy znaleźli nieprzytomnego mężczyznę, któremu natychmiast została udzielana pomoc. Niestety, 24-letni mieszkaniec powiatu wrocławskiego, pomimo reanimacji, zmarł.
10:30
14.11.19
23:00
Strażacy zakończyli przeszukiwanie budynku, teraz policyjni technicy zabezpieczają ślady, aby móc ustalić przyczyny pojawienia się ognia.
20:00
Jedna osoba nie żyje, a dziewięć zostało rannych - to najnowszy bilans pożaru, który wybuchł na Dworcu Świebodzkim we Wrocławiu. Krzysztof Marcjan z wrocławskiej policji potwierdza, że jest ofiara śmiertelna:
Brygadier Arkadiusz Cytawa, z-ca komendanta miejskiego PSP Wrocław, mówi, że akcja była bardzo trudna:
Ranni trafili do szpitali przy Borowskiej, Kamieńskiego i Weigla - dwaj najciężej poszkodowani najprawdopodobniej zostaną przetransportowani do szpitala w Nowej Soli oraz Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. Na miejscu pracuje jedenaście zastępów straży pożarnej. Ruch na ulicy Robotniczej od strony strzelnicy jest wstrzymany. W okolicy dworca tworzą się duże korki.
19:30
Jedna z osób poszkodowanych w pożarze nie żyje. Mężczyzna został wyciągnięty z budynku przez strażaków, był nieprzytomny, niestety mimo reanimacji zmarł. Informację potwierdził nam Daniel Mucha, rzecznik prasowy KW PSP we Wrocławiu.
18:00
9 osób zostało rannych w pożarze, który wybuchł na Dworcu Świebodzkim we Wrocławiu - informuje st. kpt. Tomasz Szwajnos z wrocławskiej straży pożarnej. Jak ustaliliśmy ranni trafili do szpitali przy Borowskiej, Kamieńskiego i do szpitala Wojskowego.
Ogień pojawił się w piwnicach budynku, gdzie znajduje się strzelnica. Świadkowie opowiadali, że słychać było wybuchy. Strażacy przeszukują piwnice, aby upewnić się, że nikt tam nie został. Na miejscu pracuje 9 zastępów. Ulica Robotnicza ze względu na prowadzoną akcję gaśniczą została zamknięta dla ruchu.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.