Porażka wrocławianek w Hali Orbita

Wrocławianki do tego spotkania podchodziły po dwóch porażkach z rzędu. Dodatkowo kibice we Wrocławiu nie oglądali jeszcze zwycięstwa Volley w Hali Orbita, dlatego oczekiwania przed meczem były wysokie.

Lepiej spotkanie rozpoczęły jednak przyjezdne. Początek pierwszego seta był co prawda wyrównany, ale rywalki odskoczyły wrocławiankom przy stanie 12:9. Wrocławianki szybko odrobiły stratę, ale w końcówce seta to znów bielszczanki były skuteczniejsze. Ostatecznie BKS wygrał 25:19.

Co nie udało się w pierwszym secie, udało się podopiecznym Wojciecha Kurczyńskiego w drugim. Gospodynie zaczęły set od serii pięciu punktów. To wystarczyło, by zdystansować rywalki na przestrzeni całej partii. Przyjezdne próbowały zbliżać się do wrocławianek, ale te za każdym razem utrzymywały bezpieczną różnicę. Volley odpowiedział pięknym za nadobne i wygrał 25:19.

Trzecia partia okazała się decydująca dla całego spotkania. Znów obie drużyny grały bardzo wyrównanie, ale to wrocławianki odskoczyły od rywalek jako pierwsze. Gospodynie prowadziły już nawet 15:10. ale rywalki się nie poddały. Seria punktów dla BKSu sprawiła, że to bielszczanki wyszły na prowadzeni 21:18 i nie oddały już zwycięstwa w tym secie.

W ostatniej partii siatkarki Volley nie były w stanie nawiązać już równej walki. BKS szybko zbudował czteropunktowe prowadzenie i kontrolował wydarzenia w Hali Orbita. Wrocławianki starały się nadrobić straty, ale bezskutecznie. BKS wygrał czwartego seta 25:17, a cały mecz 3:1.

#VolleyWrocław - BKS Stal Bielsko-Biała 1:3 (19:25, 25:19, 19:25, 17:25).

#VolleyWrocław: Roksana Wers, Aleksandra Gancarz, Natalia Gajewska, Natalia Murek, Magdalena Soter, Aleksandra Rasińska - Magdalena Dzikowicz (libero) - Klaudia Felak, Dominika Mras, Karolina Fedorek, Kinga Kasprzak.
BKS Stal Bielsko-Biała: Andrea Kossanyiova, Kornelia Moskwa, Magdalena Kowalczyk, Olivia Różański, Martyna Świrad, Pavla Smidova - Kinga Drabek (libero) - Marta Krajewska, Carly DeHoog.