TOP5 dolnośląskich kół wędkarskich [GŁOSOWANIE]
Codziennie można oddać głos. Zwycięża koło, które uzbiera najwięcej głosów. Głosowanie potrwa do 16 listopada do godziny 15.30 Głosy oddawane z adresów IP będących węzłami sieci TOR oraz serwerami proxy oraz głosy oddane przez roboty będą usuwane.
Koło PZW w Jaworze
Wystarczy wędka, robak i uśmiech na twarzy, a każda wyprawa na ryby będzie udana. Tak do wędkowania podchodzą członkowie koła Polskiego Związku Wędkarskiego w Jaworze, które istnieje od 62 lat. Koło tworzą mężczyźni w różnym wieku, których połączyła pasja. Jaworscy wędkarze to jednak nie tylko wędki, kołowrotki i przynęty. Ich celem jest także złowienie - jak to mówią - świeżego narybku w postaci młodych wędkarzy, dlatego co roku organizują zawody wędkarskie dla dzieci i młodzieży.
Koło PZW "Kotwica" z Legnicy
21 mężczyzn - to trzon Koła PZW nr 42 Legnica "Kotwica". Ale sympatyków i przyjaciół tej grupy jest znacznie więcej.. Szefowie legnickiego Okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego nie maja problemu ze wskazaniem jednego z najprężniej działających kół wędkarskich w tamtym rejonie. Biorąc pod uwagę aktywność, zaangażowanie w różne prace społeczne, organizację imprez czy choćby sprzątanie jezior i stawów - do ścisłej czołówki zaliczają zespół KW "Kotwica" z Legnicy. Członków tej ekipy najczęściej można też spotkać przy akcjach zarybiania akwenów, albo wpompowywania powietrza pod wodę - by ryby się nie podusiły. Jednak najchętniej wędkarze z legnickiej "Kotwicy" spotykają się przy brzegu Jeziora Koskowickiego niedaleko Kunic.
Koło PZW Odra z Wrocławia
We Wrocławiu mamy Odrę i koło wędkarskie Odra - zrzeszonych (opłacających składki) jest prawie tysiąc osób. W całym Wrocławiu zarejestrowanych jest 25 tysięcy wędkarzy, jak mówią członkowie, drugie tyle wędkuje, ale nie płaci składek. Prezes koła Odra Mirek Lech mówi, że wędkarstwo we Wrocławiu ma się dobrze szczególnie jeśli chodzi o dorosłych, gorzej z dziećmi, które teraz wybierają nowe technologie i brakuje im cierpliwości do siedzenia w jednym miejscu i czekania aż ryba weźmie. Zwykle pasja przechodzi z pokolenie na pokolenie - tak było w jego przypadku.
Koło PZW Lokomotywa Wałbrzych
fot. https://www.facebook.com/pg/PzwLokomotywaWalbrzych
Historia koła LOKOMOTYWA w Wałbrzychu sięga wielu lat wstecz. Zaczęło się ponad 40 lat temu od kolejarzy. Staw, którym opiekuje się koło zlokalizowany jest w okolicy Parowozowni Wałbrzych. To tam stała dawniej przepompownia, która dostarczała wodę do parowozów. Dziś pomp już nie ma. Są za to wędkarze, którzy dbają o zbiornik i jego odpowiednie zarybienie. Spotkamy tam karpia, lina, płotki, sandacze czy kilkunastokilogramowego amura. Niektórzy członkowie koła zajmują się wędkarstwem sportowym. Inni znajdują tam odskocznię od pracy lub spędzają wolny czas na emeryturze. Wszystkich łączy pasja, a na ryby czasem jeżdżą całymi rodzinami, przekazując wiedzę i pasję młodszym pokoleniom.
Koło PZW Węgliniec
facebook.com/pg/PZW-Węgliniec
Koło Polskiego Związku Wędkarskiego PKP Węgliniec liczy zaledwie około 150 członków, ale działa na wysokim poziomie. Istnieje od lat 80-ych XX wieku. Powstało z połączenia koła miejskiego i koła zakładowego przy PKP. Wędkarze angażują się w organizację Święta Grzybów, strażackich zawodów wędkarskich, ale też zawodów pożarniczych. Koło jest częścią obchodzącego 40-lecie istnienia okręgu PZW w Jeleniej Górze. Opiekuje się stawem Balaton w Czerwonej Wodzie i stawem Tajwan w Węglińcu. Od roku wędkarze oczyszczają też mający 500-letnią historię staw w Starym Węglińcu, należący do Lasów Państwowych Staw Tartaczny, na którym pierwsze wędkarskie kroki stawiają dzieci i młodzież.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.