Śmierć rowerzysty w Świeradowie Zdroju
fot. archiwum.radiowroclaw.pl
Mieszkaniec Warszawy jechał na wypożyczonym rowerze. Nie jest wykluczone, że zmarł na skutek zawału serca podczas jazdy na singletracku. Jechał na wypożyczonym rowerze elektrycznym przystosowanym do jazdy terenowej. Doi zdarzenia doszło wczoraj po południu. Według pierwszych doniesień rowerzysta miał uderzyć w drzewo, jednak nie znaleziono na jego ciele obrażeń, które by to potwierdzały.
Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Zobacz także