Prokom krok od złota. Turów znów przegrał
Po piątkowej porażce zgorzelczanie stracili atut własnego parkietu. Po niedzielnej przegranej stracili już chyba szanse na tytuł. Asseco Prokom znów zagrał bardzo dobre spotkanie, a zespół Pawła Turkiewicza był bezradny.
Turów prowadził tylko przez moment w pierwszej kwarcie, mimo że sopocianie zaczęli mocnym akcentem i po pierwszych akcjach było już nawet 11:3 dla Prokomu. Ale chwilowy zryw zgorzelczan w pierwszej części meczu to było wszystko na co stać było gospodarzy.
Mistrzowie Polski w pełni kontrolowali przebieg wydarzeń na parkiecie. Ograniczając poczynania Tyus Edney'a odebrali zgorzelczanom większość atutów. A sami grali własną koszykówkę utrzymując przez całe spotkanie bezpieczną przewagę.
Tym samym Prokom po raz drugi z rzędu triumfował w hali Turowa i w wielkim finale prowadzi już 3:1. Losy złotego medalu wydają się być już rozstrzygnięte, bo rywalizacja toczy się do czterech wygranych, a kolejny mecz, w środę, w Sopocie.
PGE Turów Zgorzelec - Asseco Prokom Sopot 77:85 (21:24, 19:25, 20:18, 17:18)
PGE Turów: Daniels 16, Miljkovic 13 (3), Edney 12, Radonjic 11 (3), Witka 8 (2), Drobnjak 6,Turek 6, Roszyk 5, Bochno 0, Harris 0 i Stefański 0.
Asseco Prokom: Woods 18, Logan 17 (3), Dylewicz 12, Ewing 11, Brazelton 7 (1), Burrell 7, Burke 6, Łapeta 6, Zamojski 1 i Hrycaniuk 0.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.