Drużyna Pogotowia Ratunkowego w Legnicy zwyciężyła w mistrzostwach kierowców
Ireneusz Staszewski kierowca reprezentujący jedną z firm przyznaje, że najtrudniejsza dla wszystkich okazała się jazda na tzw. trolejach:
- No ten bezwład tylnej osi powoduje, że trzeba zachować odpowiednią prędkość absolutnie nie używać hamulca. Kontrować, bo samochód staje się nadsterowny, więc te kontry kierownicą muszą być w miarę płynne. No i regulowanie gazem, wyprowadzanie z poślizgu.
Był także slalom, parkowanie na cztery strony świata, jazda szosowa z testem stewarda, czy też jazda po tzw. płycie pierścieniowej gdzie samochód wpadał w poślizg.
- Chodzi o dobrą zabawę, ale także poszerzanie swojej wiedzy i umiejętności - wyjaśnia główny sędzia Krzysztof Grygiel:
- Zawody, ostra walka, współzawodnictwo, adrenalina na wysokim poziomie i w ten sposób chcieliśmy pokazać mieszkańcom, że jest miejsce, w którym można fajnie spędzić czas, a jednocześnie czegoś ciekawego się nauczyć. Poznać troszeczkę więcej zagadnień z techniki jazdy, zobaczyć jak się pojazdy zachowują w różnych warunkach, poćwiczyć, też fajnie się pobawić.
Oceniany był przede wszystkim łączny czas wykonania wszystkich zadań, ale również precyzja i technika jazdy. Wyzwanie podjęli między innymi strażacy, pracownicy Straży Miejskiej, taksówkarze i kierowcy MPK, a także uczniowie i nauczyciele Zespołu Szkół Samochodowych - czyli Ci, dla których na co dzień technika i bezpieczeństwo jazdy ma ogromne znaczenie.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.