Ruda

Andrzej Andrzejewski, d | Utworzono: 2019-10-02 11:35 | Zmodyfikowano: 2019-10-02 11:35

(fot. Radio Wrocław)

Cykl "Miedziowe historie" od kilku miesięcy przybliża naszym Słuchaczom różne tajemnice związane z największym dolnośląskim holdingiem - spółką KGHM "Polska Miedź". Mówiliśmy o kulisach odkrycia złóż, o okolicznościach w jakich powstawały kopalnie, huty. Dzisiejszy odcinek poświęcamy miejscom, w których wzbogaca się rudę.

Aby odsłuchać załączonego dźwięku zaktualizuj przeglądarkę lub/i wtyczkę Adobe Flash Player.

Drukuj artykuł

Current
1
2
3
4
5

Oddano głosów: 1

Komentarze (2)

Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.

~górnikpowierzchniowy2019-12-16 15:11:32 z adresu IP: (31.11.xxx.xxx)

Odpowiedz

Ruda wyjeżdża z dołu kopalni szybem, jest kiprowana na kratę. Jak coś nie przeleci to młot pneumatyczny rozkrusza głaz. Potem taśmociąg do młynów prętowych potem kulowych. Potem flotacja. Zbiorniki i kilometry rur sięgające z poziomu podłogi aż na 11 pięter miejskiego wieżowca. W wielu punktach za moich czasów pobierało się litrowym naczyniem próbki sprawdzane w granurometrach.

zgłoś do moderacji

~górnikpowierzchniowy2019-12-16 15:18:05 z adresu IP: (31.11.xxx.xxx)

W wielu punktach za moich czasów pobierało się litrowym naczyniem próbki sprawdzane w granulometrach. Najwyższy punkt pobierania był na wysokości dachu 11 piętrowego miejskiego wieżowca z dojście po kilkunastu schodkach bez poręczy z dwukilowym garnkiem z uszkiem w ręku, z którego po drodze nie wolno było uronić ani kropli bo od wyniku ważenia zależało ustawienie parametrów mielenia rudy.

zgłoś do moderacji