Władze Wrocławia nie pomogą w reaktywacji koszykarskiego Śląska
Jeszcze w sierpniu kibice walczący o reaktywację chcą zarejestrować Stowarzyszenie Śląsk Reaktywacja, które będzie przygotowywać się do wznowienia działąlności klubu.
Tymczasem prezentujemy list władz miasta:
"W odpowiedzi na Państwa wystąpienie w pierwszej kolejności chciałbym poinformować, że Gmina Wrocław podtrzymuje ubiegłoroczną deklarację wsparcia reaktywacji koszykarskiego Śląska. Przez cały miniony sezon, kiedy Śląska nie było w najwyższej klasie rozgrywek nie tylko byliśmy otwarci na propozycje ze strony potencjalnych inwestorów/sponsorów, którzy chcieliby podjąć wyzwanie finansowania powrotu Śląska do gry ale również aktywnie poszukiwaliśmy takich podmiotów. Pojawiające się propozycje traktowane były przez nas serio i z dużym zaangażowaniem zachęcaliśmy wiele firm do zaangażowania w koszykarski Śląsk.
Istotą planu, do którego realizacji chcieliśmy doprowadzić od początku było znalezienie podmiotu, który zostanie strategicznym inwestorem/sponsorem przy zaangażowaniu co najmniej 50 proc. budżetu o wysokości min. 4 mln zł. Taki budżet wg naszych informacji byłby minimalny aby Śląsk mógł w miarę skutecznie funkcjonować w lidze.
Pomimo licznych rozmów, dużego wsparcia mediów i wielu zaangażowa-nych we Wrocławiu osób, kryzys finansowy i inne okoliczności spowodowały, że żaden z podmiotów nie zadeklarował przejęcia odpowiedzialności za Śląsk i nie zaproponował minimalnego wsparcia w wysokości 2 mln zł. W ostatnim momencie przed terminem zgłoszenia do ligi pojawiła się oferta sponsora na 1 mln zł rocznie, czyli połowę oczekiwanej wysokości. W takiej sytuacji w odpowiedzialny sposób nie można było podjąć decyzji o zgłoszeniu drużyny do ligi ponieważ nie zbudowany zostałby minimalny budżet, a ewentualne niepowodzenie w pozyskaniu brakujących środków w trakcie roku i wycofanie Śląska z rozgrywek prawdopodobnie na długie lata oddaliłoby chęć zaangażowania jakiegokolwiek inwestora lub sponsora w koszykarski Śląsk.
Miasto od początku rozmów na temat reaktywacji klubu deklarowało rolę wspierającego ten proces organizacyjnie i finansowo, ale nie na zasadzie przejęcia za niego odpowiedzialności. Wyjątkowość sytuacji piłkarskiego Śląska i zaangażowania Miasta w odbudowę piłki nożnej we Wrocławiu wynika wyłącznie ze strategicznej i ważnej dla wszystkich mieszkańców decyzji o organizacji EURO 2012 w naszym mieście i budowy stadionu na tę imprezę. W polskim porządku prawnym to do prywatnych przedsiębiorców i klubów sportowych należy prowadzenie drużyn zawodowych i jak pokazują sukcesy piłkarskiego Śląska jest to dobre założenie.
Podsumowując na dzień dzisiejszy nie istnieje możliwość podjęcia przez Gminę Wrocław niezmiernie dużego ryzyka i wzięcia odpowiedzialności za zgłoszenie Śląska do rozgrywek bez zapewnienia budżetu na funkcjonowanie klubu przez cały sezon. Byłoby to nieodpowiedzialne zarówno w sensie organizacyjnym i finansowym jak i w odniesieniu do tradycji i sukcesów klubu. Jednocześnie deklaruję, że każda propozycja idąca w kierunku reaktywacji Śląska w następnym sezonie i znalezienia w tym celu strategicznego sponsora zostanie przez nas potraktowana tak samo poważnie jak dotychczas i będziemy wspierać taki proces."
List przesłała Joanna Szczepan z Biura Sportu, Turystyki i Rekreacji UM
Odpowiedź kibiców:
"Dziś otrzymaliśmy odpowiedź od miasta na nasz list otwarty. Odpowiedz nas bardzo zmartwila. Zawiera mnóstwo nieścisłości i braków. W ciągu dwóch-trzech dni na naszej stronie ustosunkujemy się szczegółowo do pisma miasta. Dziwimy się bardzo, że mając możliwość zagrać z budżetem większym niż ma 3/4 klubów nie chcemy wykorzystać tej szansy i to w roku eurobasketu. Liczymy ciągle, że miasto znajdzie sposób na wsparcie tak aby Ślask wrocił do ligi w sezonie 2009/2010".
Mariusz Koczwara
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.