Horror w Warszawie. Polonia – Śląsk 3:2
Początek spotkania należał do gospodarzy, jednak nie potrafili oni skutecznie zagrozić wrocławskiej bramce. Po około 20 min. do głosu doszli piłkarze Śląska, z rzutu wolnego mocno strzelał Amir Spahić a piłka po rykoszecie od obrońcy Polonii uderzyła w słupek bramki strzeżonej przez Sebastiana Przyrowskiego.
Zawodnicy Ryszarda Tarasiewicza swego dopięli w 37 min. kiedy to dokładne podanie od Antoniego Łukasiewicza w polu karnym otrzymał Marek Gancarczyk i bez problemów zamienił je na bramkę dla Śląska Wrocław.
Początek drugiej połowy zaczął się fatalnie dla wrocławian, w 47 min. fatalny błąd w obronie byłego gracza Polonii Warszawa Antoniego Łukasiewicza wykorzystał Filip Ivanovski który posłał piłkę do bramki obok bezradnego Ivo Vazgeca.
Doskonały mecz w zespole z Dolnego Śląska rozegrał Marek Gancarczyk, strzelec pierwszego gola, w drugiej połowie spisywał się równie dobrze jak w pierwszej. W 67 min. piłka po strzale pomocnika Śląska trafiła w poprzeczkę, później w 75 min. po faulu na właśnie Marku Gancarczyku sędzia tego spotkania Paweł Gil z Lublina podyktował rzut karny który pewnie na bramkę zamienił Sebastian Dudek.
W 90 min. spotkania Śląsk prowadził z Polonią przy Konwiktorskiej 2:1 i nic nie zapowiadało zbliżającej się katastrofy, a jednak w ciągu niespełna 120 sekund Ivo Vzageca zawodnicy z Warszawy pokonali aż dwukrotnie. Najpierw bramkę strzelił Marcelo Sarvas, kilka chwil później jego śladem poszedł Daniel Gołębiewski. Śląsk prowadząc w końcówce 2:1 przegrał spotkanie ze stołeczną Polonią 3:2.
Polonia: Przyrowski -
Dziewicki, Jodłowiec, Kozioł, Mynar, Lato, Mierzejewski (71' Kosmalski),
Sarvas, Trałka (46' Nikolić), Zasada, Ivanowski (74' Gołębiewski).
Śląsk: Vazgec -
Pawelec, Celeban, Spahić, Wołczek, Marek Gancarczyk, Łukasiewicz, Dudek,
Ulatowski, Janusz Gancarczyk (89' Biliński), Szewczuk.
Żółte kartki: Kozioł,
Sarvas (Polonia) oraz Szewczuk, Janusz Gancarczyk, Celeban (Śląsk).
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.