Nie będzie śledztwa w sprawie Henryka Gulbinowicza
Kardynał Henryk Gulbinowicz miał się dopuścić molestowania seksualnego wobec 16-letniego ucznia Niższego Seminarium Duchownego w Legnicy. O ten czyn oskarżył kardynała Przemysław Kowalczyk, wrocławski poeta. Miało do tego dojść w styczniu 1990 r. we Wrocławiu. 16-letni Kowalczyk miał być zmuszony przez ówczesnego arcybiskupa metropolitę wrocławskiego do poddania się innej czynności seksualnej.
Pełnomocnicy byłego metropolity wrocławskiego, kardynała Henryka Gulbinowicza po skierowaniu wniosku do prokuratury wezwali media do zaprzestania publikacji zawierających "nieprawdziwe i niepotwierdzone" informacje na temat duchownego. 11 września prokuratura oddaliła wniosek pełnomocnika Kowalczyka.
Jak informowała Justyna Pilarczyk rzecznik prasowy wrocławskiej prokuratury okręgowej: Śledztwa nie będzie bo karalność czynu uległa przedawnieniu.
Wrocławska kuria zapowiada z kolei w rozmowie z Onetem, że niewykluczone, że dochodzenie kanoniczne w tej sprawie przeprowadzi Watykan.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.