Ruszają rozgrywki ekstraklasy piłkarek ręcznych
Spotkanie 1. kolejki ekstraklasy Metraco Zagłębia Lubin zostało przełożone ze względu na mecze zespołu Bożeny Karkut w Pucharze EHF.
Natomiast KPR Kobierzyce na otwarcie sezonu zagra w sobotę o 17 z Piotrcovią.
Drużyna Piotrcovii poprzedni sezon zakończyła na ósmej lokacie, mając na swoim koncie dziesięć wygranych spotkań. Ostatnio do zespołu dołączyło aż pięć zawodniczek, w tym dwie brazylijskie rozgrywające. To zespół, który jest w podobnej sytuacji jak my, czyli w dużej przebudowie. Jest tam bardzo dużo nowych, ciekawych zawodniczek i na pewno dużo będzie zależało od tego, jak przepracowały okres przygotowawczy i jak się zgrały na pozycjach – podkreśliła trener KPRu Edyta Majdzińska.
W Kobierzycach również doszło do sporych zmian. W sobotę na parkiecie zobaczymy m.in. Zoricę Despodovską i Andjelę Ivanović, które do tej pory reprezentowały właśnie Piotrcovię. Poza nimi, trener Majdzińska ma do dyspozycji pięć innych zawodniczek, dla których to będzie pierwszy oficjalny występ w kobierzyckich barwach. W ubiegłym miesiącu KPR rozegrał aż jedenaście gier kontrolnych. W trakcie pierwszej edycji międzynarodowego turnieju Kobierzyce Cup pokonał m.in. aktualne wicemistrzynie kraju, Metraco Zagłębie Lubin. Wcześniej walczył także z Piotrcovią, a spotkanie zakończyło się wygraną KPRu. Rzeczą, którą chcę podkreślić jest to, żeby się nie sugerować meczem towarzyskim z okresu przygotowawczego. To będzie sprawa, na którą będę mocno uczulała swój zespół w szatni. Jestem absolutnie przekonana, że przepracowaliśmy tak dobrze okres przygotowawczy, że jeśli będziemy skoncentrowane i skupione na realizacji własnych zadań, to będziemy z siebie po meczu zadowolone - dodaje Majdzińska.
Bilans bezpośrednich starć w najwyższej klasie rozgrywkowej jest równy – do tej pory było ich dziesięć, z pięciu zwycięsko wychodziły zawodniczki KPRu.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.