W elektrowni Turów zaczęły się obchody Dnia Energetyka
Elektrownia jest obok kopalni najważniejszym pracodawcą w powiecie zgorzeleckim i lubańskim. Zatrudnia około 1260 osób, ale potrzebuje młodych pracowników i będzie ich potrzebować w kolejnych latach, mówi dyrektor elektrowni Dariusz Czuk:
W elektrowni Turów trwa budowa nowego bloku energetycznego, który wystarczy do zasilenia około miliona gospodarstw domowych, a kosztuje około 4,5 miliarda złotych.
- Dla 1200 pracownikówi tysięcy kooperantów Turowa ważna jest budowa nowego bloku energetycznego, który ma działać do wyczerpania zasobów węgla brunatnego, czyli do połowy XXI wieku - mówi Norbert Grudzień, wiceprezes do spraw inwestycji PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna:
Nowy blok energetyczny ma mieć wysoką sprawność i mimo, że będzie zasilany węglem brunatnym, przyczyni się do obniżenia do kolejnego obniżenia poziomu emisji spalin. Wystarczy do zasilenia około miliona mieszkań.
Trwa obecnie proces przedłużenia koncesji na wydobycie węgla w Turowie. Stara koncesja wygaśnie w tym roku. Elektrownia bez węgla nie mogłaby funkcjonować. Tymczasem Czesi zgłaszają, że kopalnia zabierze im wodę i nie zgadzają się na przedłużenie koncesji mówiąc, że nie godzą się na powiększenie niecki wyrobiska. Tyle tylko, że strona polska, jak zapewnia wiceprezes do spraw inwestycji koncernu PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna Norbert Grudzień, cały czas informuje, że kopalnia nie będzie już powiększana:
Koncern PGE GiEK S.A. prowadzi wspólnie z Czechami badania ujęć wody. Dla jednego, które może ucierpieć na skutek działalności kopalni planowane są inwestycje, które powstrzymają odpływ wody. Kopalnia Turów ma zasoby węgla wystarczające do funkcjonowania do połowy XXI wieku. Do tego czasu maja też działać bloki energetyczne w Turowie.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.