Rolnicy skarżą się na działo przeciwgradowe w Siechnicach
Pracownicy przedsiębiorstwa tłumaczą, że chodzi o to, by zminimalizować zagrożenie i żeby zamiast gradu spadł na ziemie deszcz. Józef Hołyński, powiatowy radny, który przedstawił na sesji apel rolników tłumaczy, że mają oni inne zdanie.
Starosta Zdzisław Brezdeń tłumaczy, co stanie się teraz z uchwałą radnych i apelem mieszkańców powiatu.
Rolnicy chcą, aby premier Mateusz Morawiecki zdecydował o przeprowadzeniu analizy wpływu dział przeciwgradowych na wielkość opadów deszczu w powiecie oławskim.
Dzisiaj nie udało nam się skontaktować z przedstawicielami Przedsiębiorstwa Produkcji Ogrodniczej Siechnice. Wcześniej pracownicy zapewniali, że działo używane jest zgodnie ze wszystkimi procedurami.
Krzysztof Salanyk, dyżurny synoptyk IMGW w rozmowie z Radiem Wrocław tłumaczy, że burze są bardzo dynamiczne i trudne do prognozowania zwłaszcza gdy mamy napływ mas powietrza zwrotnikowego. - Wspomniane „działa” na pewno w pewien sposób zmniejszają prawdopodobieństwo wystąpienia zjawisk burzowych, ale ich skuteczność nie jest potwierdzana badaniami na terenie naszego kraju - uważa synoptyk.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.