Tragedia w Pieńsku. Zginął 10-latek jadący na przyczepie ciągnika
materiały prasowe, jk |
Utworzono: 2019-08-14 12:49
fot. archiwum radiowroclaw.pl
Jak informuje Agnieszka Goguł ze zgorzeleckiej policji, 10-latek siedział na beczce z wodą. Gdy kierujący, chcąc zawrócić, zjechał na nieutwardzone pobocze, przyczepa wywróciła się, a zbiornik przygniótł chłopca. Mimo długiej reanimacji dziecka nie udało się uratować.
- Na miejscu zdarzenia pod nadzorem prokuratora pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza wraz z technikiem kryminalistyki oraz biegłym z zakresu rekonstrukcji wypadków. Policjanci będą szczegółowo wyjaśniać okoliczności i przebieg tego tragicznego wypadku - dodaje Agnieszka Goguł.
Komentarze (5)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~znajomy2019-08-14 19:02:05 z adresu IP: (188.121.xxx.xxx)
Odpowiedz
WYŁĄCZCIE KOMENTARZE. Ojciec tu nic nie zawinił. To był nieszczęśliwy wypadek. Znałem to dziecko i jego rodziców
zgłoś do moderacji
~Aga2019-08-14 21:02:56 z adresu IP: (188.146.xxx.xxx)
Ludzie tylko oskarżać potrafią serca nie mają tragedia czy to był ich jedyny syn?
~Smutna2019-08-14 21:01:44 z adresu IP: (188.146.xxx.xxx)
Ludzie tylko plotkować potrafią serca nie mają wielką tragedia czy to był ich jedyny syn?
~gośc 2019-08-14 15:22:01 z adresu IP: (83.26.xxx.xxx)
Przez własna głupote stracił SYNA! .! ! !
~ada2019-08-14 14:12:38 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
Japired....współczuje rodzicom, a ojcu braku wyobraźni. Będzie żył z takim piętnem do końca życia. Ach. Dorośli, ocknijcie się.