Wędkarz odkrył wyciek nielegalnych ścieków. Służby wciąż nie ukarały winnych
Mężczyzna zgłosił sprawę instytucjom, które odpowiadają za czystość. Nikt jednak dotąd nie został ukarany. Policja udokumentowała wypływ i prowadzi postępowanie w sprawie wykroczenia. Na razie nie ustaliła potencjalnego sprawcy ani składu ścieków - czeka na opinie fachowców.
- Musimy zacząć od odpowiedzi na pytanie, czy ciecz, która tam wypływała, była cieczą, która nie powinna się tam znaleźć - mówi Justyna Bujakiewicz-Rodzeń z komendy w Lubaniu:
Inspekcja Ochrony Środowiska też bada sprawę. Sprawdza urzędy i ośrodki. Kontrolę prowadzi również sanepid. Jedno jest pewne - ścieki są nielegalne. Wędkarze poskarżyli się Głównemu Inspektorowi Ochrony Środowiska, że dolnośląskie służby nie angażują się w problem. Ten nakazał swoim podwładnym dokładne przyjrzenie się sprawie.
POSŁUCHAJ CAŁEGO MATERIAŁU:
W odpowiedzi na skargę mieszkańców na brak działań WIOŚ napisał Główny Inspektor Ochrony Środowiska:
"Z przedstawionego stanowiska Dolnośląskiego WIOŚ, nie wynika, aby organ podjął w tej sprawie dalsze działania zmierzające do ustalenia źródła zanieczyszczenia. Nie wynika również, czy WIOŚ ustalił lub posiada wiedzę w jaki sposób są zagospodarowywane ścieki wytwarzane na terenie campingów, pól namiotowych, wypożyczalni sprzętu pływającego, ośrodków wypoczynkowych czy innych punktów turystyczno-usługowo-handlowych, zlokalizowanych w pobliżu miejsc występowania zanieczyszczeń zgłaszanych cyklicznie przez społeczeństwo, oraz że wykluczył zrzut nieoczyszczonych ścieków przez te podmioty. Brak jest również informacji o jakości ścieków odprowadzanych z pobliskiej oczyszczalni Z dokumentów sprawy nie wynika również, czy w okolicy zanieczyszczanych wód znajdują się posesje mieszkańców oraz czy jest to teren skanalizowany, a jeżeli nie, to czy Gmina prowadzi kontrolę sposobu i częstotliwości opróżniania zbiorników bezodpływowych przez mieszkańców oraz kontrolę realizacji przez przedsiębiorców zezwoleń wydanych przez wójta na prowadzenie działalności w zakresie transportu i opróżniania zbiorników bezodpływowych na terenie tej Gminy. (...) W związku z tym poleciłem Dolnośląskiemu WIOŚ wyjaśnić kwestię opróżniania toalet przenośnych i odprowadzania ścieków z obiektów zlokalizowanych w pobliżu miejsc występowania zgłaszanych zanieczyszczeń"
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.