Zagłębie – Polonia B. 2:0. Podwójna radość Smudy
Zagłębie wygrało w lidze pierwszy mecz od 13 września, a przed własną publicznością pierwszy w tym sezonie. I to z nie byle kim. W Lubinie poległa świetnie spisująca się w rozgrywkach Polonia.
To jednak bytomianie, którzy byli faworytami tego spotkania, rozpoczęli ten mecz dużo lepiej. Akcje zespołu Jurija Szatałowa były płynne i piłkarze z łatwością przedostawali się pod pole karne Zagłębia. W 15. minucie goście byli bliscy objęcia prowadzenia. Rafał Grzyb znalazł się w sytuacji na sam z Aleksandrem Ptakiem i ładnym strzałem przelobował bramkarza. Przed utratą gola zespół uratował ofiarną interwencją Łukasz Jasiński.
To był pierwszy sygnał dla lubinian, który gracze zignorowali. Pięć minut przed przerwą po koronkowej akcji na bramkę Ptaka z ostrego kąta strzelał Marek Bażik, ale trafił prosto w bramkarza.
Smuda od początku drugiej połowy dał jasny sygnał do ataku. Na boisku pojawił się drugi napastnik Iljan Micanski. Polonia jeśli widziała derby Zagłębia ze Śląskiem raczej się nie przestraszyła, bo we Wrocławiu ta sama zmiana nie przyniosła żadnego efektu. Tym razem Bułgar wprowadził jednak wiele ożywienia w poczynaniach swoich kolegów. Sam też grał dobrze i o mały włos nie otworzyłby wyniku spotkania. W 73. minucie jego strzał zza pola karnego po interwencji Wojciecha Skaby trafił w poprzeczkę.
180 sekund później było już jednak 1:0. Po zamieszaniu w polu karnym piłka trafiła pod nogi Łukasza Hanzela, który niespodziewanie oddał strzał z 22 metrów. Skaba nie miał już tyle szczęścia, bo piłka odbiła się słupka i od pleców bramkarza Polonii i wpadła do siatki.
Coraz lepiej grające Zagłębie po golu cofnęło się na własną połowę czekając na okazję do kontry. I w 81. minucie okazji nie zmarnował Mouhamadou Traore, który popędził w stronę bramki bytomian i precyzyjnym strzałem z linii pola karnego ustalił wynik spotkania.
Zagłębie w drugiej połowie zaprezentowało się dobrze, imponowało walecznością i uparcie dążąc do celu zasłużenie odniosło pierwsze w sezonie zwycięstwo na Dialog Arenie. Był to jednak przede wszystkim niesamowity dzień dla Smudy. Oby takimi wynikami kończyły się wszystkie mecze prowadzonej przez niego reprezentacji Polski.
KGHM Zagłębie Lubin -
Polonia Bytom 2:0 (0:0)
Skaba 76' (sam.), Traore 81'
KGHM Zagłębie Lubin: Ptak - Kocot, Stasiak, Jasiński, Dinis, Mateusz Bartczak, Świerczewski, Ekwueme (70' Caiado), Hanzel, Plizga (46' Micanski), Traore (90+3' Dariusz Jackiewicz).
Polonia Bytom: Skaba - Hricko, Kulpaka, Killar, Nowak, Trzeciak (65' Barcik), Sawala, Grzyb, Radzewicz, Bazik (78' Tomasik), Zieliński (65' Podstawek).
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.