Egan Bernal wygrał Tour de France. Jak poszło kolarzom CCC Team?
Zgodnie z tradycją zawodnicy pokonali pierwsze 70 kilometerw spokojnym tempem. Po wjechaniu na pierwszą z ośmiu finałowych rund w Paryżu, rozpoczęły się ataki i na czele uformowała się czteroosobowa ucieczka. Joey Rosskopf próbował przeskoczyć do czołówki razem z dwoma innymi kolarzami, ale ostatecznie został wchłonięty przez peleton.
Ekipy sprinterskie utrzymywały różnicę na poziomie ok. 30 sekund i ostatecznie skasowały akcję kilometric 12 kilometrów przed metą. Chwilę później na odważną akcję zdecydował się Greg Van Avermaet, ale jego solowa próba została skasowana, gdy do końca pozostało pięć kilometrów. O wszystkim zadecydował masowy sprint, a najszybszy na brukach na Polach Elizejskich był Ewan.
Wypowiedzi z linii mety:
Fabio Baldato, Dyrektor Sportowy:
Jestem dumny z tego, jak nasza drużyna pojechała w tym wyścigu. Strata Patricka Bevina i Alessandro De Marchi była bardzo bolesna, gdyż uważam, że stać ich było na dobry wynik. Pozostali zawodnicy nie stracili jednak motywacji i walczyli każdego dnia. Co prawda nie udało się wygrać etapu, ale na pewno nikt nie może nam zarzucić, że nie próbowaliśmy. Byliśmy w kilku ciekawych ucieczkach i kilka razy byliśmy bliscy wygranej, gdy Greg finiszował w czołówce. Myślę, że w przyszłym roku wrócimy mocniejsi.
Simon Geschke:
To był Tour de France wzlotów i upadków dla mnie. Przez całe trzy tygodnie czerpałem radość ze ścigania, gdyż mogliśmy się skupić na agresywnej i aktywnej jeździe. Nie mieliśmy jednego celu, tylko każdego dnia stawialiśmy sobie nowy. Dla mnie osobiście to był fajny Tour. Byłoby jeszcze lepiej, gdyby udało się wywalczyć wysoką lokatę, ale jest to naprawdę ciężki wyścig. Cieszę się, że załapałem się do kilku ucieczek i zaprezentowałem nasze barwy na czele.
Serge Pauwels:
Przez kilka dni skupiałem się na ucieczkach i bardzo chciałem się w nich znaleźć. To się udało. Udało w tym sensie, że faktycznie byłem w stanie wywalczyć sobie miejsce z przodu. Na przykład etap z podjazdem na Galibier był dla mnie dobry. Trzeba pamiętać, że straciliśmy dwóch bardzo silnych kolarzy na wczesnym etapie rywalizacji i bez z nich staraliśmy się walczyć na tyle, na ile byliśmy w stanie. Atmosfera w zespole była dobra aż do samego końca. Nie udało się co prawda zrealizować celu, czyli wygrać etapu, ale możemy być zadowoleni z tego, co tu pokazaliśmy.
Joey Rosskopf:
To była przyjemność spędzić miesiąc z tym zespołem – sztabem i kolarzami. To była bardzo zdeterminowana grupa i dla mnie było to niezwykle ciekawe przeżycie. Mam nadzieję, że dzięki temu wyścigowi dalej będę się rozwijał jako kolarz i że wrócę na trasę Tour de France. Najbardziej zapamiętam czasówkę, ale chciałbym robić dalsze postępy i chciałbym poprawić się też w etapach ze startu wspólnego. To cel na przyszłość.
Michael Schär:
To było całkiem pozytywne przeżycie. Jestem zadowolony z mojego występu podczas tych ostatnich trzech tygodni. Tym razem mieliśmy zupełnie inne podejść do wyścigu, gdyż nie nastawialiśmy się na generalkę, tylko na ucieczki. Zgromadziłem niemałą liczbę kilometrów w różnych odjazdach, z czego się cieszę, a wyróżnienie za najbardziej agresywnego kolarza dnia było przyjemną nagrodą. Również etap, gdy atakowaliśmy razem z Gregiem, był wartym zapamiętania momentem. To był inny Tour niż zwykle, ale czerpałem z niego radość
Greg Van Avermaet:
To był całkiem dobry wyścig i na pewno celem było zwycięstwo etapowe. Trzeba sobie taki cel stawiać na początku Wielkiego Tour, ale zrealizowanie go nie jest już takie proste. Jeśli popatrzymy jak niewiele ekip wygrało tu etap, to uświadomimy sobie, jak to jest trudne. Myślę, że pokazaliśmy się z dobrej strony, zrobiliśmy to co byliśmy w stanie i byliśmy w ucieczkach. Sam byłem bliski zwycięstwa kilka razy, ale nie udało się stanąć na najwyższym stopniu podium. Taki jest sport. Zwyciężyć na najwyższym poziomie jest niezwykle ciężko, ale jestem dumny z tego co tutaj zrobiliśmy na Tourze.
Łukasz Wiśniowski:
To było bardzo ciekawe doświadczenie. Przeżyłem kilka ciężkich dni, ale wyjadę z tego wyścigu z wieloma dobrymi wspomnieniami. Mieliśmy tutaj mocną grupę kolarzy, silny sztab i wszystko działało tak jak powinno. Nie udało się wygrać, ale uzyskaliśmy kilka dobrych rezultatów i myślę, że ten występ nas tylko wzmocni.
Tour de France
21. Etap Rambouillet > Paris (126km)
Top 3: 1. Caleb Ewan (Lotto-Soudal) 2. Dylan Groenewegen (Team Jumbo-Visma) 3. Niccolò Bonifazio (Team Total Direct Energie)
CCC Team top 3: Michael Schär 80. Łukasz Wiśniowski 81. Joey Rosskopf
Top 3 w Klasyfikacji Generalnej: 1. Egan Bernal (Team INEOS), 2. Geraint Thomas (Team INEOS), 3. Steven Kruiswijk (Team Jumbo-Visma)
CCC Team top 3 w Klasyfikacji Generalnej: 36. Greg Van Avermaet, 63. Simon Geschke, 70. Michael Schär.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.